~Perspektywa Cross'a~
Error zapomniał o Deccy'm dość szybko kiedy dowiedział się, że znaleziono Geno. Nie wiedziałem co robię.
I to dlatego, że Chara się nie zamykał.
-Ale serio, ta dziewczyna, coś w niej jest...
-Naprawdę mnie to nie obchodzi.-wyszeptałem.
-Nie jestem w stanie powiedzieć czy jest spoko czy nie.
-...
-Wygląda kozacko...
-Zamknij się, proszę...
-Czy ona właśnie nie próbowała ukraść Geno duszy?
-Tak, próbowała.
-...Łał...
Odwróciłem się do Chary.
-Nie zaimponowało ci to, prawda?
-Co- nie!
-Dobrze.
-Okej. Wiem, że znów się spotkaliście czy cokolwiek...-powiedział Nightmare patrząc do celi, w której byli Error, Geno i Reaper.-Ale chcę się stąd wydostać.
-Musimy znaleźć Fresh'a i Deccy'iego...-powiedział Dream, krzywiąc się przez reakcję swojego brata (bardzo dużo przekleństw).
-...Co zrobimy jak ich znajdziemy?-zapytał Blue.
-Wy wrócicie do swojego domu, a my do naszego.-powiedział Error, wychodząc z celi z Geno i Reaper'em.
Error odwracał wzrok od Ink'a i opuścił głowę.
Mina Ink'a była nie do rozszyfrowania.
-Najpierw musimy pomóc Sans'owi. I kiedy to zrobimy, jeśli to chcesz, wrócimy do siebie...-powiedział Ink próbując wygnać smutek ze swojego głosu.
-To nie tak, że ja... Myślę, że...-Error nie mógł dobrać słów, więc po prostu westchnął i poszedł dalej.-Chodźmy.
-Tak żebyś wiedział Error,-krzyknął Killer.-kiedy to się skończy, to nie zamierzam opuszczać Dream'a.
-Cóż w takim razie opuścisz nas.-powiedział Nightmare odwracając się do Killer'a - który był prosto za nim- tak szybko, że Killer prawie się potknął w szoku.
-Co?-powiedział prawie że rozbawiony Killer.
-Jeśli nie zostawisz Dream'a, opuścisz nas. Dream nie idzie do nas.-powiedział Nightmare bez emocji.
Dream tylko patrzył od Killer'a do Nightmare'a. Miał taką samą niepokazującą emocji twarz co Nightmare.
Killer spojrzał na Dream'a i badał złotego szkieleta. Później odwrócił się do Error'a.
-Ty tu rządzisz, nie on. Co powiesz? Dlaczego nie zaakceptujemy siebie nawzajem i, cóż, nie będziemy żyć razem? To tylko trzy osoby więcej!-Killer prawie krzyknął na Error'a.
-Tylko trzy?-powiedział Horror kiwając głową na Lust'a.- Żal mi go. On naprawdę nikogo nie ma.
Lust zarumienił się, kiedy Horror objął go ramieniem.
-W takim razie cztery! Jestem pewien, że Geno i Reaper mogą żyć gdzieś razem, a Fresh i Deccy nadal chodzą do szkoły, więc wrócą do... gdziekolwiek oni tam żyją...-powiedział Killer.
-Chwila! Jeszcze na nic się nie zgodziłem!-krzyknął Error.
-Cóż... Możesz się na coś zgodzić, proszę?-zapytał Killer patrząc prosząco na Error'a.
CZYTASZ
In Love With The Enemy (Undertale AU Multiship Story) - EmoTrash360 [Po Polsku]
FanfictionJest to tłumaczenie książki EmoTrash360. Zapraszam do tej osóbki :) https://www.wattpad.com/user/EmoTrash360 Po tym jak Error zakochuje się w swoim zaprzysięgłym wrogu, Ink'u, jego przyjaciele także zaczynąją się zakochiwać. SHIPY: Crossmare Kreme E...