Rozdział 47

5.9K 305 77
                                    

06.02.2016r- Niedziela

Obudziłam sie po czym poleżałam chwilkę i ruszyłam do łazienki w której zrobiłam siusiu i zeszłam na dół.

Usiadłam na stołku przy blacie po czym zaczęłam obserwować Bryana i Jake'a jak sie całują.

O Rori jak długo tutaj stoisz ?- zapytał sie nagle mój przyjaciel odrywając sie od mojego brata

Wystarczająco długo aby sie napatrzeć i uznać że odechciało mi sie śniadania - powiedziałam po czym wyszłam z kuchni idąc do pokoju w który postanowiłam urządzić sobie maraton filmowy. Jedynie wieczorem pofatygowałam sie aby udać sie do łazienki w której wzięłam szybki prysznic oraz umyłam włosy. Po wieczornej toalecie wróciłam do pokoju aby położyć sie i zasnąć.

7.02.2016r- Poniedziałek

Wstałam z łóżka z myślą że tylko do końca tego tygodnia a następnie ferie. Podeszłam do szafy z której wyciągnęłam czarną bokserkę która była dość długa a do tego białe spodnie i czarne botki. W łazience zrobiłam poranną toaletę oraz zrobiłam mój codzienny makijaż. Schowałam wodę do torby po czym ruszyłam ubrana w kurtkę oraz torbą na ramieniu do szkoły.

Cześć - powiedział Brad gdy staliśmy pod moją szafką

Cześć - powiedziałam dosyć zdziwiona jego obecnością gdyż po naszym zerwaniu nie mieliśmy zbytnio dobrych relacji zwłaszcza jak sie okazało ze będziemy chodzili do tej samej szkoły średniej.

I jak zastanowiłaś sie ?- zapytał sie idąc ze mną w kierunku klasy w której mam pierwszą lekcję

Mówiłam ci że idę sama - odpowiedziałam jemu

Ale to będzie głupie że taka super laska idzie sama - powiedział do mnie chcąc mnie przekonać

Idę Jake'iem - powiedziałam uśmiechając sie i podchodząc do przyjaciela aby sie do niego przytulić. Po dwóch lekcjach oraz tłumaczeniu sie Jake'owi o co chodziło dzisiaj rano przyszedł czas na anielski

Dzień dobry klaso tak jak obiecałem pozwolę wam jeszcze dzisiaj poprawiać gdyż do środy muszę wystawić oceny na pierwszy semestr, więc dzisiaj i jutro to ostatnie dni - powiedział po czym zaczał czytac oceny z poprawek a następnie przeczytał kto co komu wychodzi.

Ty i 4 jak to ?- zapytała sie mnie Bella odwracając sie do mnie przodem z ławki przede mną i moim przyjacielem

Normalnie - odpowiedziałam

Jaka średnia ci będzie wychodzić ?- zapytała sie mnie przyjaciółka

4,50 chyba równe - odpowiedziałam

Kujon - powiedziała do mnie

A tobie ?- zapytałam sie

Ledno 4,10 - powiedziała z oburzeniem

Wież że jak będziesz chciała dostać sie na te swoje wymarzone studia to mówisz rewelacyjnie napisać maturę lub na koniec roku podciągnąć średnią?- zapytałam sie jej

Wiem to geniuszu - powiedział po czym poprosiła Horana aby pozwolił jej poprawić jakąś tam kartkówkę.

Rosalie możemy porozmawiać ?- zapytał sie mnie na co przewróciłam oczami a następnie wyszłam z klasy zaraz za nim

Chciałem ciebie przeprosić za sobotnią sytuację, po prostu Harry obchodził swoje urodziny i jakoś tak wyszło że przyszła Clara a loczek kazał pokazać mi sie z dziewczyną więc zabrałem ją - powiedział do mnie patrząc sie na mnie

My Teacher Niall Horan +Where stories live. Discover now