My Teacher Niall Horan +

Rozdział 11

24.11.2015.- środa

Obudziłam sie z bólem brzucha i kurde Niall wykrakał mi chyba ten okres bo dostałam. Wyszłam z pokoju ze świeżymi ubraniami na dzisiejszy dzień po czym weszłam pod prysznic gdzie. Wyszłam z kabiny prysznicowej ubierając sie i zakładając podpaskę. Rozczesałam moje włosy a następnie zrobiłam delikatny makijaż i wzięłam tabletki przeciw bólowe oraz podpaski które schowałam do torby. Spojrzałam na zegarek i wiedziałam że jestem już spóźniona na pierwszą lekcję więc nawet sie nie spieszyłam żeby zdążyć na nią.

Weszłam do szkoły i na kogoś wpadłam tylko oby to nie był pedagog szkolny bo znowu będzie sie drzeć że opuszczam zajęcia.

Cześć - mówię do bardzo ładnego chłopaka

Hej. Wiesz może gdzie jest klasa 105 chodzę do 3c - mówi do mnie

Um czyli chodzimy do tej samej klasy ja także chodzę do 3c. Jestem Rosalie - mówię wyciągając do niego rękę

Jestem Jake - mówi i także podaje mi swoją rękę

Wiesz że do końca pierwszej lekcji zostało sie jakieś 5 minut - mówi do mnie na co przytakuję i idę do swojej szafki a on za mną

Ej ja mam obok szafkę - mówi i także otwiera swoją a ja zaczynam sie śmiać z jego nieuwagi

Opowiesz mi coś o sobie ?- zapytałam sie na co chłopak zaczął opowiadać mi o sobie trochę skrępowany. Nawet w rozmowie nie przeszkodziły nam ciągłe zwracanie nam uwagi na lekcjach aż w końcu 5 lekcja czyli lekcja z Horanem następnie inna lekcja i znowu z Horanem w-f .

Teraz najgorsza lekcja jaka może być z takim upierdliwym nauczycielem - mówię do chłopaka na co patrzy sie na mnie szeroko otwartymi oczami

Ale łatwo jest u niego zdać prawda ?- pyta sie przestraszony co jest po prostu słodkie

Łatwo ten nauczyciel to skończony dupek - mówię stojąc plecami do gabinetu klasy i rozmawiając z Jakiem który jest super chłopakiem

Zapraszam panienkę do gabinetu - mówi jakiś głos za nami a gdy sie odwracam i widzę Nialla

Idę już idę - mówię po czym wchodzę do klasy przed nauczycielem a on zaraz za mną po czym staje koło biurka i sie o nie opiera

Co to ma znaczyć obgadujesz mnie za moimi plecami - mówi po czym sie odpycha i podchodzi do mnie.

Nie po prostu tłumaczyłam do mojego nowego kolegi jaki jest nasz nauczyciel od Angielskiego - mówię do niego podczas gdy on cały czas podchodzi do mnie a ja już nie mając miejsca siadam na ławce tylko żeby być jak najdalej od niego.

Dla czego sie mnie boisz i co powiedziałaś dla niego ?- zapytał sie stając po między moimi nogami i patrząc mi prosto w oczy z odległości góra 10 cm.

Że jest pan bardzo zarozumiałym i skończonym dupkiem - mówię pewna siebie a chłopak zadziornie sie uśmiecha po czym wpija sie w moje usta. Tak bardzo jak bym chciała nie umiem nie oddać pieszczoty, jego jeżyk jest wspaniały.

A nie dodałaś że wspaniale całuję ?- zapytał sie gdy oderwaliśmy sie od siebie z braku powietrza patrząc sie prosto w swoje oczy znowu

Nie, dla tego że mój nauczyciel całuje okropnie .. - nie dane było mi skończyć bo znowu wpił sie w moje usta całując i brutalnie taranując sobie drogę do mojej buzi językiem, gdy oddałam pieszczotę znowu chłopak uśmiechnął sie przez pocałunek po czym przegryzł moją wargę i odsunął sie ode mnie jak oparzony.