Rozdział 54

5.1K 291 25
                                    

19.03.2015r- Niedziela

Obudziłam sie w ramionach blondyna. Wstałam z łóżka ubierając na siebie legginsy po czym zeszłam na dół gdzie zabrałam sie za przygotowanie śniadania dla mnie i blondyna

Możemy porozmawiać ?- zapytał sie mój ojciec siadając przy stole

Nie mamy o czym - odpowiedziałam stojąc do niego plecami

Właśnie że mamy- odpowiedział wzdychając

Nie rozumiem jak możesz wyrzucić mamę ze swojego życia - odpowiedziałam zdenerwowana a za razem załamana

Ty mi ją zabrałaś - powiedział po czym nabrał dużo powietrza do płuc

Masz rację zrób ze mnie mordercę - powiedziałam zdenerwowana

Nie robię z ciebie mordercy tylko po prostu mówię prawdę - powiedział upijając łyk swojej kawy

Cześć kochanie - powiedziała Susan wchodząc do kuchni w samym szlafroku na co ojciec odpowiedział jej całusem w usta

Jesteście okropni - powiedziałam do nich nalewając sok do szklanek

Już niedługo będę panią Kalwib przyzwyczajaj sie - powiedziała dumnie Susan

Po moim trupie - odezwał sie tym razem Bryan wchodząc do kuchni ze swoim chłopakiem a także Niallem

Jesteście obydwoje - powiedziała nie kończąc bo została zmrożona wzrokiem ojca, który po chwili wyszedł z pomieszczenia mówiąc że śpieszy sie do pracy.

Hej kocie - powiedział blondyn całując mnie w usta

Kiedyś to byłam ja - powiedziała specjalnie denerwując mnie tym

Ale teraz jest Rosa więc sie odpierdol - powiedział zdenerwowany Niall przytulając mnie do swojej klatki piersiowej

Wiem blondasie że jeszcze na mnie lecisz a jak nigdy nie zapomnę tych upojnych nocy - powiedziała wracając do ich wspólnych wspomnieć

Kobieta mojego ojca chyba nie powinna marzyć o czymś co straciła - powiedział do niej Bryan

Może i nie powinnam ale i tak na mnie lecisz - powiedziała specjalnie ściągając szlafrok i ruszyła naga do salonu

Ona jest popierdolona - powiedział Jake na co wszyscy se zaśmiali

Masz zakaz sie na nią patrzenia - zagroziłam Niallowi na co sie zaśmiał a następnie przyciągnął mnie za biodra jeszcze bliżej

Poza tobą świata nie widzę - powiedział po czym pocałował mnie w usta

Poza mną i Clarą - powiedziałam zdenerwowana podchodząc do stołu ze śniadaniem.

Nie wygaduj głupot. Kocham tylko Ciebie - powiedział przytulając mnie od tyłu, na tyle ile pozwoliło mu krzesło

Mhm - mruknęłam do niego po czym ruszyłam na górę do pokoju. Usiadłam przy biurku po czym zaczęłam odrabiać lekcje.

Co robisz skarbie ?- zapytał sie Niall wchodząc do pokoju

Odrabiam lekcje, nie możesz mi odpuścić tego wypracowania z angielskiego ?- zapytałam się odwracając sie na obrotowym krześle w jego stronę

A co za to będę miał ?- zapytał sie mnie przyciągając za podłokietniki krzesła

A co chcesz ?- zapytałam sie wyprostowując sie przy okazji przybliżając sie do niego

A co panienka robiła przez całe ferie ?- zapytał sie mnie blondyn zmieniając głos na bardziej męski

Spędzała czas ze swoim zboczonym chłopakiem - odpowiedziałam niewinnie

Oh to ci odpuszczę - powiedział blondyn po czym cmoknął moje usta i odwrócił sie w stronę szafki nocnej na której leżał jego telefon wydając dźwięk przychodzącego sms.

Kto to ?- zapytałam sie jego

Liam pisał mi sms czy nie wpadnę do niego potem- powiedział blondyn po czym usiadł na łóżku. Wstałam z krzesła a następnie podeszłam do niego siadając na nim okrakiem. Horan położył swoje ręce na moich biodrach gdy ja swoje położyłam na jego ramionach. Przysunęłam sie do niego bliżej, aby po chwili wpić sie w jego usta

Chodź pomogę ci z wypracowaniem - powiedział Niall od razu gdy sie od siebie oderwaliśmy. Z westchnieniem zeszłam z niego po czym usiadłam na biurku i pisałam wszystko co razem z blondynem wymyślaliśmy. Po skończonym zadaniu Niall wstał z krzesła obciągając spodnie na dół.

Będę sie już zbierał do Liama - powiedział chłopak namiętnie wpijając sie w moje usta a następnie wyszedł z pokoju rzucając krótkie pa. Po wyjściu blondyna odrobiłam resztę lekcji a następnie zrobiłam wieczorną toaletę przyszykowując sie jeszcze na jutrzejszy dzień w szkole.

słów : 658

+_+_+_+_+_+_+_+_+_+_+__+_+_+_+_+_+_+_+_+_+_+_+_+_+_+_+_+_+_+_

HEJ :

Przepraszam że tak długo nie było rozdziału, ale jakoś nie miałam weny oraz czasu, sami rozumiecie jak to jest w szkole. Jeżeli są tutaj osoby czytające BNH( Bad Niall Horan ) wiedzą już że rozdziały nie będą sie pojawiały tak często jak wcześniej. Zamierzam skończyć pierw BNH po czym zajmę sie tym opowiadaniem oraz wystartujemy z drugą częścią jeżeli będziecie chcieli oczywiście.

DZIĘKUJĘ ZA WSZYSTKIE GŁOSY ORAZ KOMENTARZE

Buziole Wika. Xx


My Teacher Niall Horan +Where stories live. Discover now