Rozdział 53

5.3K 288 38
                                    

18.03.2015r- Sobota

Jestem sama w łazience. Moje oraz Nialla relacje polepszyły sie lecz co najbardziej mnie smuci że nie zauważył mojego tatuażu a ja także nie zamierzam jemu o nim mówić. Staję w łazience z 3 testami ciążowymi. Wszystkie są zrobione i czekam aby zobaczyć wyniki. W poprzednim tygodniu kochałam sie z Niallem i martwię czy jestem w ciąży gdyż prawie ciągle wymiotuję oraz mam straszne skurcze i spóźnia mi sie okres. Ale jak już mówiłam moje oraz Nialla relacje polepszyły sie ostatnio coraz więcej czasu spędzamy razem nawet po szkole czy w weekendy wieczorem. Spojrzałam na zegarek, minęło 7 minut. Sprawdziłam pierw pierwszy na którym była tylko jedna kreska co oznaczało że jest negatywny. Następnie sprawdziłam drugi i trzeci które także wyszły negatywnie. Uznałam że jeżeli moje objawy nie przejdą pójdę z tym do lekarza.

Wyszłam z pomieszczenia chowając testy do torebki aby potem je wyrzucić. Spojrzałam na telefon po czym postanowiłam zadzwonić do blondyna

Hej Niall - powiedziałam gdy usłyszałam szmer

Hallo - odezwał sie jakiś kobiecy głos

Kto mówi ?- zapytałam sie lecz po chwili słyszałam tylko dźwięk zakończonego połączenia. Szybko sie ubrałam po czym wybiegłam z domu jak opętana biegnąc do domu blondyna. Po 20 minutach troszkę zdyszana podbiegłam pod jego drzwi pierw łapiąc za klamkę a następnie zaczęłam dzwonić dzwonkiem. Gdy miałam już iść do domu zauważyłam samochód Nialla podjeżdżający pod jego dom a następnie wysiadł z niego Niall i Clara. Spojrzałam na Nialla po czym ruszyłam koło niego bez słowa

Rosa zaczekaj - powiedział łapiąc mnie za nadgarstki

Co Niall ?- zapytałam sie będąc zmęczona naszą relacją

Nie odchodź - powiedziałam zerkając na Clarę która ciągle przyglądała nam się

To kiedy w końcu dasz sobie z nią spokój?- zapytałam sie z wyrzutem na co Niall spojrzał na swoje buty

Kiedy ona zniknie z naszego życia ?- zapytałam sie znowu lecz blondyn jedynie podrapał sie po karku

Musisz wybrać albo ja albo ona - powiedziałam pokazując na nią palcem na co blondyn także przelotnie na nią zerknął

Ja - odpowiedział po czym spojrzał w moje oczy

Przepraszam - powiedział do mnie ledwo słyszalnie

Tak myślałam - powiedziałam po czym zaczęłam biec w kierunku sama nawet nie wiem w jakim kierunku. Po prostu biegłam przed siebie. Łzy które spływały po moich policzkach były nie kontrolowane.

Dokonał wyboru, nie chcę dłużej przeszkodą w jego sercu. Dopiero wieczorem wróciłam do domu w którym było głośno. Weszłam do salonu w którym siedział mój ojciec z Susan oraz Bryan z Jake'iem oraz Niall z bukietem róż.

Czego tutaj szukasz ?- zapytałam sie z wyrzutem

Nie dałaś mi wytłumaczyć - powiedział podchodząc do mnie

Dokonałeś wyboru - powiedziałam omijając go i idąc do kuchni

Chciałem ciebie przeprosić za ta sytuację - powiedział do mnie po czym klęknął przede mną

Co ty wyprawiasz ?- zapytałam sie jego

Jestem gotowy prosić ciebie o wybaczenie na kolanach - powiedział po czym wręczył mi kwiaty

Nie mówię że od razu jakoś ci wybaczę czy coś ale dostaniesz kolejną szansę - powiedziałam po czym ruszyłam na górę a blondyn za mną. Nalałam wody do wazonu po czym wstawiłam kwiaty do wody.

Idę pod prysznic - powiedziałam do niego na co uśmiechnął sie i ruszył za mną

A ty czego szukasz ?- zapytałam sie jego gdy zostałam w samej bieliźnie tak samo jak Niall

Ciebie nagiej - powiedział po czym wpił sie w moje usta zdejmując mi stanik a następnie zjechał pocałunkami na moje piersi.

Niall - jęknęłam ściągając jego bokserki w których szybciej można było zauważyć wzwód.

Co taka napalona ?- zapytał sie ściągając także moją bieliznę. Wszedł pierwszy pod prysznic po czym ustawił wodę i zaprosił mnie gestem ręki.

Odwróć sie tyłem do mnie - powiedział do mnie na co oparłam sie rękoma o ściankę a plecami do blondyna

Niall - jęknęłam gdy blondyn wszedł we mnie od tyłu

Nie jęcz za głośno - wyszeptał blondyn do mnie po czym zaczął poruszać sie powoli.

Przyśpiesz - wyszeptałam

Nie kochanie - powiedział po czym jeszcze bardziej zwolnił tempo

Horan - powiedziałam ciągnąc chłopaka za włosy tak aby przyssał mi sie do szyi

No dobra koniec obijania - powiedział niebieskooki gdy zrobił mi malinkę i zaczął sie dośc szybko poruszając.

Niall jestem blisko - powiedziałam do chłopaka

O nie kochanie dojdziesz równo ze mną - powiedział po czym jego pchnięcia stały sie niechlujne

Dojdź dla mnie - wyszeptał a mnie po chwili oblała fala przyjemności, po paru pchnięciach Niall także doszedł.

Nie wybaczyłam ci do końca - powiedziałam do chłopaka ubrana w czarne leginsy a także za dużą na mnie koszulkę.

Oj kocie chodź - powiedział do mnie po czym zeszliśmy złapani za ręce na dół do salonu

Chcieliśmy wam to powiedzieć już wcześniej - zaczął mój ojciec obejmując ramieniem swoją narzeczoną

Pobieramy sie - powiedziała z wielkim uśmieszkiem Susan przez co na mojej twarzy pojawił sie grymas i nie tylko na mojej bo także na Bryana

Jak to ? Kiedy ?- zapytał sie mój brat

Po maturze - odpowiedział Ojciec

I dopiero teraz nam to mówicie ?- zapytał sie znowu z wyrzutem brat

Masz rację powinniśmy wam powiedzieć to tydzień przed ślubem - powiedziała z oburzeniem Susan

Zawsze możesz zostać wyrzucona z tego mieszkania - powiedziałam do niej z miną mordercy

Nie będziesz robiłam nam łaski, że powiedzielibyście nam to dopiero parę dni przed ślubem z reszta ja i tak nie przyjdę - powiedziałam wstając po czym ruszyłam do kuchni

Ja też nie przyjdę - powiedział mój brat wchodząc zaraz po mnie do kuchni

Jak sie czujesz ?- zapytał sie Bryan przytulając mnie do siebie

Dobrze a jak ma być ?- zapytałam sie jego

No nie wiem - odpowiedział a do kuchni weszli nasi partnerzy

Chodź kochanie prześpimy sie - powiedział Niall po czym zaniósł mnie do pokoju a stylu panny młodej.

Jestem zmęczona dzisiejszym dniem - powiedziałam ściągając spodnie oraz stanik

Ja też kochanie ja też - powiedział Niall gasząc światło oraz przytulił mnie do siebie na łyżeczki

Branoc - powiedziałam

Dobranoc księżniczko - powiedział do mnie a po chwili czułam jak zasypiam

słow : 1004

++_+_+_+_+_+_+_+_+_+_+_+_+_+_+_+_+_+_+_+_+_+_+_+_+_+_+_+_+_+_

HEJO :

Spodziewaliście sie takich obrotów spraw ?

Co sądzicie o rozdziale ?

Sama nie wiem jak to sie stało że rozdział miałam napisany i przez parę dni czekał na publikację :D

Buziole Wika. Xx

My Teacher Niall Horan +Donde viven las historias. Descúbrelo ahora