Rozdział 42

6.8K 324 24
                                    

Oczywiście tylko będzie jemu potrzebna krew lecz nie wiemy kiedy będziemy mogli jemu ja przetoczyć bo ma zadka grupę krwi 0 - powiedział do mnie lekarz na co przytaknelam. Jaka jestem głupia.

A czy mój brat mógłby oddać swoja krew gdy także ma grupę krwi 0 ?- zapytałam się lekarza przypominając sobie o Bryanie który ma taka sama grupę krwi.

Oczywiście lecz decyzje o pobraniu krwi moze podjąć jedynie pański brat- powiedział lekarz lekko się uśmiechając.

Dziękuję - odpowiedziałam po czym szybko opuściłam gabinet lekarza

Bryan możesz pomóc Niallowi tylko muszę pobrać ci rew - powiedziałam prosto z mostu przytulając się do mojego brata

On na to nie zasługuje - powiedział do mnie Bryan a Jake go poparł

A gdyby Jake potrzebował by mojej krwi po mimo że zranił by ciebie parę razy to co byś zrobił na moim miejscu !- wydarłam sie na mojego brata przez co ludzie dość dziwnie sie na mnie popatrzyli

Gdzie mam iść ?- zapytał sie mój brat na co sie uśmiechnęłam i pocałowałam go w policzek

Masz iść do lekarza a on przeniesie ciebie na odpowiednią salę - odpowiedziałam po czym odsunęłam sie od Bryana żeby mógł pocałować Jake'a przez co co nie którzy ludzie popatrzyli sie na nich z obrzydzeniem.

Będzie dobrze - odpowiedział Jake

Wiem, bo musi - powiedział po czym mocniej ścisnęłam rękę przyjaciela

A no właśnie, nie odpuszczę Niallowi tego ostrego seksu i Bryan sie do tego przyłącza a jak twój kochaś będzie niegrzeczny to jeszcze ściągnę mojego brata - powiedział Jake całkowicie poważnie

Chcesz zgwałcić mojego faceta ?- zapytałam sie już ze śmiechem i łzami w oczach od płaczu parę minut temu

Tak i mów ciszej gwałty są nielegalne - powiedział mój przyjaciel.

Mogą państwo wejść na sale na której leży pański narzeczony a także pański chłopak - powiedział lekarz przychodząc do mnie i do Jake'a po dobrych 3 godzinach siedzenia na poczekalni

Dobrze - odpowiedzieliśmy po czym weszliśmy do wyznaczonej sali na której leżał Niall i Bryan. Chłopcy o czymś zawzięcie dyskutowali i po czasie zaczęli sie śmiać lecz przestali na chwilkę gdy weszliśmy do ich '' pokoju '' a po chwili gdy mnie zobaczyli to zaczęli sie jeszcze bardziej śmiać

Już wam sie polepszyło ?- zapytał sie lekko oburzony Jake

Tak - odpowiedział Bryan

Z czego sie śmialiście ?- zapytałam sie ich

Z twoich dziecięcych historii - powiedział mój brat

Mówiłem kochanie że i tak je poznam - powiedział Niall. Okej tak sie chcesz bawić to okej. Założyłam ręce na biodrach po czym zmroziłam go wzrokiem

A może porozmawiamy o tobie i Clarze ?- zapytałam sie udając wściekłą. Całe towarzystwo w pokoju ucichło

To ja może wyjdę - powiedział Jake

Dzięki ze mnie z nią zostawiasz, ja niestety nie mogę wstać z łóżka - powiedział Bryan do swojego chłopaka, przez co Jake sie wrócił i usiadł na krzesełku koło łóżka mojego brata

Oj kochanie wiesz że ciebie Kocham a ona to nic po prostu wylałem na nią kawę i zwyzywała mnie a jaj jej zaproponowałem że ja podwiozę do domu bo nie miała czym wrócić, więc sie zgodziła a potem mnie przeprosiła że mnie tak zwyzywała i w ramach przeprosin kazała mi sie napić z nią wina bo jej narzeczony nie ma czasu i troszkę zaszło za daleko ale oprócz pocałunku nic nie było - powiedział siadając na łóżku

My Teacher Niall Horan +Where stories live. Discover now