Rozdział 20

9K 427 49
                                    

9.12.205r- Czwartek ( 4 dzień we Włoszech )

Obudziłam sie przez jęki Jake'a które uważał to za śpiewanie.

Zamknij pysk - powiedziałam do chłopaka w samych bokserkach i ze szczotką do włosów w ręce

Jeżeli ty nie masz takiego talentu jak ja to nie znaczy że musisz sie tak do mnie chamsko odzywać - powiedział po czym wszedł do łazienki dalej śpiewając. Wstałam idąc do szafy i wyciągając z niej szare szorty z wysokim stanem a do tego beżową koszulę na guziki z rękawem 3/4 i rękawy były poodwijane fabrycznie już. Zabrałam z szafy także świeżą bieliznę i kosmetyczkę sobie naszykowałam.

No w końcu wyszedłeś - powiedziałam do przyjaciela gdy opuścił łazienkę

Wiesz żeby wyglądać jak Grecki Bóg trzeba troszkę czasu poświęcić - powiedział do mnie a ja wybuchłam śmiechem

Przepraszam a gdzie stoi ten grecki bóg bo jakoś nie widzę - powiedziałam do niego poważnie gdy już w miarę sie uspokoiłam

Ha ha ha śmieszne - powiedział do mnie a ja weszłam do łazienki rozbierając sie i wchodząc pod prysznic. Gdy zamknęłam oczy od razu je otworzyłam bo wspomnienia z wczorajszego wieczoru wróciły, nawet nie wiem jak spojrzę im dzisiaj w oczy. Wyszłam z spod prysznicu po czym ubrałam koronkowe białe bokserki i biały stanik z naszytą koronką na miseczkach.

Riri ktoś do ciebie !- krzyknął Jake na co westchnęłam i wyszłam w bieliźnie do naszego pokoju i od razu pożałowałam bo w naszym pokoju stał Niall znaczy Pan Horan

Już dla niego rozebrana mogłaś powiedzieć ustąpił bym wam pokoju - powiedział rozbawiany Jake ale szybko ucichł gdy zmroziłam go wzrokiem

Pan Horan woli starsze a zwłaszcza te które uczą geografii - odpowiedziałam zakładając ręce na piersiach a mój nauczyciel jedynie oblizał usta

Po co przyszedłeś ?- zapytałam sie wchodząc do łazienki ale zostawiając otwarte drzwi i specjalnie sie wypinając

*** POV NIALL ***

Wszedłem do ich pokoju gotowy na kłótnię za wczoraj. Ale sorry jestem facetem mam także swoje potrzeby. Gdy Jake zawołał Rosi wyszła z łazienki w samej bieliźnie i muszę przyznać wygląda kurewsko seksownie. Na podziwianie jej pięknego ciała oblizałem spierzchnięte usta.

Po co przyszedłeś ?- zapytała sie wchodząc do łazienki ale zostawiając otwarte drzwi żeby mogła ze mną rozmawiać. Schyliła sie po spodenki wypinając sie pupą w moim kierunku a ja jedynie co czułem to jak mój kumpel w bokserkach rośnie.

Spytałam sie coś ciebie - warknęła do mnie a ja znowu oblizałem usta na widok jej pięknego ciała. Jedynie co mnie w niej boli a raczej w jej ciele to szpecące czerwone linie po cięciu sie.

Dlaczego to robisz? - zapytałem sie wskazując na jej uda

Nie w prawdziwym życiu trzeba doznać goryczy i bólu, tylko że co nie którzy muszą doznać więcej bólu od innych - odpowiedziała a mnie zatkało nie spodziewałem sie od niej takiej odpowiedzi

Ale ty już doznałaś bólu - powiedziałam wchodząc głębiej do łazienki

Masz racje. Ale są osoby które sądzą inaczej i jedną z tych osób jesteś ty - powiedziała do mnie, nie powiem ale jej słowa mnie zraniły. Miała rację ja byłem jedną z tych osób które raniły jej uczucia.

Proszę - powiedziałem kładąc telefon na umywalce i wychodząc z ich pokoju.

*** POV ROSALIE ***

My Teacher Niall Horan +Where stories live. Discover now