toxic //reZigiusz

By hejremi

75.7K 3.4K 1.3K

Toksyczna przyjaźń. Toksyczna miłość. Toksyczne życie. (Wszelkie podobieństwa do innych książek są przypadk... More

Chapter one
Chapter two
Chapter three
Chapter four
Chapter five
Chapter six
Chapter seven
Chapter eight
Chapter nine
Chapter ten
Chapter eleven
Chapter twelve
Chapter thirteen
Chapter fourteen
Chapter fifteen
Chapter sixteen
Chapter seventeen
Chapter eighteen
Chapter nineteen
Chapter twenty
Chapter twenty one
Chapter twenty two
Chapter twenty three
Chapter twenty four
Chapter twenty six
Chapter twenty seven
Chapter twenty eight
Chapter twenty nine
Chapter thirty
Chapter thirty one
Chapter thirty two
Chapter thirty three
Chapter thirty four
Chapter thirty five
Chapter thirty six
Chapter thirty seven
Chapter thirty eight
Chapter thirty nine
Chapter forty
Chapter forty one
Chapter forty two
Chapter forty three
Chapter forty four
Chapter forty five
Chapter forty six
Chapter forty seven
Chapter forty eight
Chapter forty nine
Chapter fifty
Chapter fifty one
Chapter fifty two
Chapter fifty three
Chapter fifty four
Chapter fifty five
Chapter fifty six
Chapter fifty seven
Chapter fifty eight
Chapter fifty nine
Chapter sixty
Chapter sixty one
Chapter sixty two
Chapter sixty three
Chapter sixty four
Chapter sixty five
Chapter sixty six
Chapter sixty seven
Chapter sixty eight
Chapter sixty nine
Chapter seventy
Chapter seventy one
Chapter seventy two
Chapter seventy three
Chapter seventy four
Chapter seventy five
Chapter seventy six
Chapter seventy seven
Chapter seventy eight
Epilogue
kilka słów ode mnie

Chapter twenty five

1K 54 12
By hejremi

- Matko, ale miałam dziwny sen - mruknęłam, wchodząc do kuchni, gdzie stało już dla mnie śniadanie, a Karol jadł już swoją porcję. 

- Jaki? - spojrzał na mnie z zaciekawieniem, a gdy tylko usiadłam, zaczęłam opowiadać. Czułam się trochę dziwnie, bo był on strasznie realistyczny, a rzadko zdarza mi się coś takiego. 

- Noo.. zdenerwowałam się na Remka, bo powiedział jakiejś lasce, że jesteśmy w związku.. - zaczęłam, jednak Kerel przerwał mi, głośno się śmiejąc, po tym, co powiedziałam.

- Eee, kontynuuj - odchrząknął po chwili, udając, że nic się nie stało i wrócił do jedzenia swojego śniadania. 

- Potem spotkałam się z Dezym i zrobiłam mu aferę o to, że wrócił do Polski i byłam na niego mega zdenerwowana - zaśmiałam się, biorąc łyka herbaty. - A.. potem, gdy wróciłam do domu, wywaliło prąd, ty pojechałeś sobie do Sylwii i z dupy się okazało, że Dezy miał wypadek - mówiłam, marszcząc lekko brwi i biorąc kolejnego łyka herbaty. - A potem.. Dezy nie przeżył tego wypadku i okazało się, że specjalnie rzucił się pod pędzący samochód - dokończyłam już trochę ciszej, a po chwili nagle poderwałam się z miejsca i pobiegłam do mojego pokoju, czując jak ręce mi się trzęsą, na samą myśl o tym, jak wyglądało odpakowywanie prezentu od Dezego we śnie. 

Gdy tylko wzięłam pudełko do ręki, od razu wyrzuciłam wstążkę gdzieś do tyłu i zdarłam z niego papier, po czym podniosłam wieko i przymrużyłam oczy, widząc pluszowego króliczka. A obok niego karteczkę. 

"Zostawiłaś go kiedyś u mnie, a nie chciałem, żeby ktoś kiedyś go przypadkiem wyrzucił do śmieci, więc.. znów jest cały twój." 

Jednak na odwrocie nic więcej nie było napisane. Żadnych dodatkowych karteczek w środku również nie znalazłam.

To był tylko i wyłącznie sen. 

Jebany, cholernie realistyczny sen. 


Continue Reading

You'll Also Like

99.7K 10.2K 31
w której Luke zmuszony zostaje do opieki nad swoją byłą dziewczyną, która jest znacznie bardziej wkurzająca niż zapamiętał. ⓒ twentyonecoldplay; 2...
4.7K 434 7
Gdy Ben poświęcił swoje życie Rey, nie przypuszczał, że kiedykolwiek jeszcze przyszłoby mu otworzyć oczy. Jednak kiedy tak się stało, a on ocknął się...
31.1K 1.1K 15
Zbiór krótkich imaginów z najlepszymi piłkarzami. cover by clementinefilms ©2022 by -OBESOPHOBIA
133K 9.8K 57
Edgar to młody chłopak z toną problemów na głowie. Dla swojej siostry starał się walczyć z chęcią skończenia tego. Niestety pragnienia wzięły górę. ...