Bardzo długo mnie nie było, wiem, że zawaliłam. Ostatnio mam straszne wyrzuty przez to, że od tak porzuciłam to ff. Obiecuje, że jeśli są tutaj jeszcze osoby, które chcą to czytać, to zabiorę się za dalsze rozdziały. Jeśli chcecie dać mi jeszcze szanse, to zostawcie po sobie komentarz, albo gwiazdkę.
Wasza rozczarowująca autorka.