- Każdy z was dostanie test. Trwa on godzinę. - odezwał się egzaminator, podnosząc jednocześnie testy. - Ci jonini, którzy są za mną. Będą was pilnować, żebyście nie ściągali. Jeśli przyłapią was na tym, to cała drużyna odpada. Wszystko zrozumiano? - zapytał, patrząc na uczestników swoimi czarnymi oczami. Nikt się nie odezwał, tylko niektórzy kiwnęli głowami. - Więc przechodzimy do testu. Macie czterdzieści pięć minut na napisanie dziewięciu zadań. Piętnaście minut przed końcem testu dostaniecie dziesiąte pytanie. Szczegóły wyjaśnię, jak minie wyznaczony czas. Powodzenia. - zakończył i jonini rozdali testy.
- Jaka nuda. - pomyślał Naruto - Banał. Masz Sasuke już?
- Tak. - odpowiedział - Zrobimy go w niecałe dziesięć minut. - pomyślał.
- Taa. Nee Kurama? - zwrócił się blondyn do lisa.
- Co tam? - zapytał.
- Masz jakiś pomysł, żebyśmy się nie nudzili, bo skończymy to po maksymalnie piętnastu minutach?
- Właściwe to nie mam, ale was rozumiem. - powiedział, spoglądając oczami boldyna na test. - Idę się zdrzemnąć. - mówiąc to, ziewnął.
- Słodkich snów Kitsune. - pomyślał Naruto z wyczuwalnym sarkazmem, ale lis sobie nic z tego nie zrobił i zasnął kamiennym snem. Chłopak kończył rozwiązywać pierwsze zadanie.
- Cholera. - pomyślał Sasuke - Kończę drugie. - westchnął - Kurama-san nas, jak się okazuję dobrze przygotował. Te trajektorie... Łatwizna, mimo że to są zadania na jonina.
- Taa... Ja robię drugie. - odpowiedział blondyn - Co zrobimy, jak skończymy?
- Może poobserwujemy i zobaczymy ich możliwości? - zaproponował brunet i rozpoczął trzecie.
- W sumie czemu by nie. Gaara, który to? - zapytał - Wiem, że na pewno piasek jest jego atutem.
- Taa. - Sasuke przeleciał wzrokiem o ludziach i zatrzymał się na Naruto, który spoglądał na niego z nudą wypisaną na twarzy. Sasuke i Naruto skończyli grubo przed czasem. Obaj położyli się na ławkach i zasłonili testy swoimi ramionami. Sasuke zauważył, że czerwono włosy chłopak z zielonymi oczami i czarnymi obwódkami wokół oczu tworzy z piasku trzecie oko. Za to Naruto obserwował innych, którzy ściągali i zostawali na tym przyłapani.
- Naruto. - odezwał się po chwili w myślach brunet - Patrz na tego czerwonego. Niezły sposób na ściąganie. - zaśmiał się. Naruto spojrzał w wyznaczone miejsce i również uśmiechnął się.
- Aż się nie mogę z nim spotkać i pogadać. - oznajmił. W sali pomału rozbrzmiewały głosy pilnujących. Odpadały już kolejne drużyny, ale z czasem końca coraz więcej.
- Nie zapędzaj się tak. - upomniał go Kurama - Wiesz, że spotkamy się z nim dopiero w drugim etapie.
- Wiem, wiem, ale spotkam kolejną osobę, która była traktowana podobnie jak nasza dwójka. - odpowiedział.
- A więc nie śpisz Kurama-san? - pomyślał ironicznie Sasuke.
- Spałem, tylko wyczułem chakrę szopa. - odpowiedział, nie robiąc sobie nic z tego tonu.
- My nic nie poczuliśmy. - zdziwił się Naruto.
- Bo tylko ja wyczuwam chakrę szopa. Moja jest zbyt szczelnie zapieczętowana. - wyjaśnił.
- Acha... Rozumiem Aniki. - mruknął.
- Czas się kończy, zaraz będzie dziesiąte pytanie. - wtrącił się Sasuke. Naruto spojrzał na zegar.
CZYTASZ
Naruto - Nowe Życie [NarutoFF] ✅
FanfictionWszystko nigdy nie było kolorowe w życiu tej dwójki niesamowitych młodych shinobi. Od ich dzieciństwa gardzono nimi, ale nie popadali w czeluści mroku. Poprzez zaufanie i braterskość pięli się ku światłości, nie zwracając uwagi na otaczającą ich cie...