Część 18

309 16 0
                                    

Pov Moly
Dor nie żyje nie żyje...

-Lily- moja koleżanka zemdlała. zaraz uderzyła by na ziemię ale złapał ją Potter. Ona chyba wolała by upaść na ziemię. No ale nie ma nic do gadania. Usiadłam koło niej po chwili obudziła się

Pov Lily

- Co się stało ja zemdlałam?

- Ale na pomoc pospieszył ROGAŚ-  powiedział Syriusz. Po mnie Pottera można było się spodziewać , że zacznę na niego wrzeszczeć. Ale ja mu podziękowałam i poszłam z Molly do dormitorium już tylko mojego Molly i Alicji oczywiście tylko wtedy kiedy coś wypadnie Frankowi. Gdy weszliśmy do dormitorium za nami weszli 3 HUNCWOCI.

-A co wy tu robicie? -zapytała Moly

-Jeśli myślisz, że zostawimy was teraz same to się ostro mylisz- powiedział Syriusz. Chwilę porozmawialiśmy o niepotrzebnych nikomu sprawach.

-Powiesz mi czemu mówiła na ciebie siostro? O ile wiem nie byliście siostrami- zapytał Syriusz

- Jest takie zaklęcie polega na tym że 2 osóby przecinają sobie środkową część dłoni i wypowiadają zaklęcie.

-aha -Powiedział tylko Syriusz

-To czemu jeszcze my tego nie zrobiliśmy?-powiedział Potter w stronę Syriusza

-Bo ja niechce mieć ciebie w rodzinie-odparł Syriusz

-Coś czuje że szybko to się nie skończy idę po jedzenie i Artura- powiedziała Moly

- Ja idę z Tobą- powiedział Remus.

*  *  *

Hej

Postanowiłam że zacznę pisać nowa książkę nazywa się Witch. Możecie ją  znaleść na tym koncie. 🐨

Jily/ Historia jak z bajki, ale czy na pewno?Where stories live. Discover now