Część 33

226 12 1
                                    

- Lunka zła lunka groźna- Powiedział Syriusz

- Oj Black grabisz sobie grabisz- powiedziała Luna z uśmiechem na ustach

- A kto by pomyślał Luna z Syriuszem... - w tym momęcie Luna spojrzała się na mnie dziwnym wzrokiem.

- Dobra co jej daliście- powiedział Luna

- No właśnie nic- lowiedział Remus- chyba że to ja o czymś nie wiem.

Po chwili przyszedł do nas Peater

- Mogę się do was dosiąść?- Glizdogon nie czekał na odpowiedź  po prostu usiadł  koło Syriusza a on instynktownie się przesunął do Luny która zrobiła tak bardzo śmieszną minę że wybuchłam śmiechem a ze mną Moly

- Tak zaraz puszcze pawia- powiedziała Luna po chwili odezwał się do nas Peater

- Słuchajcie przepraszam was... Naprawdę żałuję. Nie wiecie jak jest zadawać się z nimi.

- Nigdy ale to nigdy więcej nasz nie zdradzisz?

- Nie. Obiecuje- powiedział Glizdogon- A ty nie jesteś z Rawenclov co tu robisz?

- To jest Luna przyszła dziewczyna Syriusza. A ty też byłeś Gryfonem i zadawałeś się ze slizgonami - powiedził James

- Z przyszłą dziewczyna Syriusza to bym polenizowała- powiedziała Luna. Po chwili do naszego stołu przyszedł chłopak.

- Luna jest sprawa bo Brodacz zobaczył, że w twoim, Nadi, Kate i Neli dormitorium nie ma okna i chce z wami porozmawiać- Powiedział chłopak.

- Kurwa... Ale to nie ja zrobiłam to tamte się biły.

- Mi się nie tłumacz Dambyldorowi się wytłumaczysz - powiedział chłopak śmiejąc się.

***
Kończą mi się pomysły. Dlatego Większość rozdziałów pisze Nyla

Jily/ Historia jak z bajki, ale czy na pewno?Onde histórias criam vida. Descubra agora