14

1.3K 104 48
                                    

– Tata! – krzyknęła Giana i pobiegła przed nami, rozglądając się.

– Mikayla jesteś cała blada.

– Mam ochotę się popłakać, okej? Weźmiesz ją później do auta, żebym mogła zostać chwilę sama?

– Jasne, że tak.

– Dziękuję.

Giana sprawnie znalazła płytę z jego imieniem i nazwiskiem i stanęliśmy nad nagrobkiem.

– Cześć, tatusiu! Tęskniłam za tobą, wiesz? Mam nowego kolegę i nowych wujków. Super jest. Mama ma pracę.

– Nie mogę – szepnęłam i kucnęłam, bo nie miałam już siły stać na nogach.

– Szkoda, że cię z nami nie ma. Kochamy cię tatusiu, wiesz? Mamo, tata o tym wie? Słyszy mnie?

– Słyszy cię. Na pewno wie i też cię kocha.

– A widzi mnie?

– Na pewno, córeczko.

– Też bym chciała go zobaczyć.

*

– Mikayla Bennett – odebrałam telefon i położyłam Gianę, która ledwo zasnęła. Była jeszcze taka malutka i bezbronna. 

– Dzień dobry, pani Bennett. Sierżant Jones. 

– Coś się stało? 

– Był wypadek na skrzyżowaniu dwie przecznice od was. Zderzenie dwóch samochodów. Jeden kierowca był pijany i...

– Co chce pan powiedzieć? 

– Pani mąż – zaczął, a ja usiadłam. – Zabrali go do szpitala. 

– Ale żyje, tak? 

– Oddychał, gdy zabierali go do szpitala. Tam się pani wszystkiego dowie. Poprosił, żebyśmy panią poinformowali. 

– Dziękuję, zaraz tam będę. 

Ręce mi się trzęsły, nie wiedziałam, co robić. Zadzwoniłam do mamy, żeby przyszła i została z Gianą i gdy tylko zaparkowała, ja wybiegłam z domu, nawet nic jej nie mówiąc. Musiałam, jak najszybciej być przy nim. Zobaczyć, w jakim był stanie. 

*

– Nadal cię kocham, jeśli mam być szczera, wiesz? – zapytałam i przetarłam łzy na twarzy. – Codziennie mam ci tyle do powiedzenia. Jakoś sobie radzimy. Giana jest taka cudowna. Bardzo do ciebie podobna z charakteru. Ma twoje oczy. Czasem widzę twoje odbicie w jej oczach. Wiem, że miałam nie płakać, ale nie mogę nie płakać. Brakuje mi cię bardzo. Naszego gotowania i wieczornego przytulania. Wygłupów z Andy'm i Lily. Ostatnio zobaczyłam w szafie sukienkę z naszych zaręczyn. Na pewno ją pamiętasz. Zaręczyny też. Jacy byliśmy wtedy szczęśliwi i zakochani. Nigdy o tobie nie zapomnę. Zostawiłeś mi po sobie Gianę i dzięki temu czuję, że jesteś blisko. A my będziemy się jakoś trzymać. Chciałabym, żebyś tu był. Nadal śpię w twojej koszulce. To sprawia, że chociaż na chwilę się uspokajam. Chciałabym cię przytulić – kucnęłam, dotykając płyty i rozpłakałam się na amen. – Nie daję rady. Zawsze będę cię kochać. I w następnym życiu musimy razem być, bo znajdę cię wszędzie. Gdzie byś nie był. Tęsknimy za tobą. Pamiętam, jakby to było wczoraj, jak obudziłeś się na chwilę w szpitalu... Po wypadku... Poprosiłeś, żebym się nie zamykała na innych mężczyzn i znalazła kiedyś Gianie nowego tatę, ale nie potrafię... Nie dam rady. Kazałeś mi obiecać, ale ja nie potrafię...

*

– Nie, nie, nie – płakałam, widząc jego ciało, gdy pozwolili mi się pożegnać i próbowałam wyrwać się Andy'emu, który mocno mnie trzymał. – Nie może mnie zostawić. Nie może. Nie poradzę sobie bez niego. Obudzi się jeszcze. Wróci do mnie. Obudzi się, słyszycie?!

– Zawsze będzie blisko.

– Nie, zostawcie go! Zaraz się obudzi! 

– Mikayla...

– Andy, przecież wiesz, że się obudzi. Zaraz otworzy oczy. Zostawcie go! 

*

Po kilkunastu minutach poczułam przy sobie Andy'ego. Powiedział tylko, że zawiózł młodą do moich rodziców i podał mi chusteczki, obejmując ramieniem. Oparłam o nie głowę i przetarłam oczy. 

– Tak bardzo za nim tęsknię.

– Wiem.

– Chciałabym, żeby wrócił i wszystko było jak dawniej. Dlatego zawsze mam opory przed przyjeżdżaniem tutaj, bo nie mogę psychicznie. Jak jesteśmy w domu i Giana pójdzie spać, to często do niego dzwonię, wiesz? Mam jego telefon w szufladzie, ale po prostu czekam, aż włączy się poczta głosowa, żebym mogła usłyszeć jego głos. Często mu opowiadam co u nas. Ale gdy tutaj przyjeżdżam, to jest gorzej.

– Dobrze, że z nim rozmawiasz. Zawsze będziesz o nim pamiętać, ale z czasem poczujesz się trochę lepiej. 

________________________________________

Ten rozdział wciąż boli tak samo, jak za pierwszym razem

It's all coming backOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz