10

587 20 6
                                    

"Asia"
Z tego wypadku nic nie pamiatam. Nagle zaczekam się dusić, ocknelam się. Odlaczyli mnie od respiratora. Mogłam już sama oddychać. Za szybą widzialam Szymona.

-Panie doktorze, czy Szymon może wejść?

Powiedzilam to bardzo słaby i cienkim głosem. Jestem jeszcze bardzo słaba.

-Jeśli Pani chce, już go wołam, ale tylko na chwilę.

Po chwili w sali znajdował się już Szymon. Podszedł do mnie cały zaplakany. Widać było że nie spał całą noc. Usiadł obok mnie łapiac mnie za rękę. Odwazjemilam to. Odrazu poczułam się lepiej.

-Szymon, przepraszam

-Cii, nic nie mów odpoczywaj.

Zamknęłam oczy, dalej trzymając Szymona za rękę.

-Byłeś tutaj ciągle?

-Nie mógłbym ciebie tutaj zostawić, tak byłem. Słuchaj ja cie kocham!

-Szymon ja... - przerwał nam lekarz.

-Proszę już wyjść

Szymon wyszedł. Nie mogłam mu powiedzieć co czuje. Znowu byłam sama. Byłam jeszcze bardzo słaba, zasnęłam. Nie wiem dokładnie ile spałam, lecz kiedy się obudziłam Szymon dalej był w szpitalu. Był tutaj cały czas. Chcę mu w końcu powiedzieć te dwa słowa. Słowa które trzymam już bardzo długo w sobie. Żałuję, że wcześniej się nie zgodziłam.

Szymon jest przy mnie zawsze. Zawsze gdy jest mi źle, wesoło, czy nawet teraz. Nigdy mnie nie zostawi. Teraz już wiem, że jestem gotowa na powiedzeniu mu tych dwóch słów. Jednak muszę jeszcze z tym poczekać.
Leżę tutaj już kolejne godziny. Potrafię też spać w dzień, ale zawsze gdy się budzę widzę go. Faceta którego kocham.
W końcu nastał wieczór. Mój stan się poprawił, więc lekarze postanowi, że Szymon wejdzie do mnie na dosłownie kilka minut.

-Szymon nie dokończyłam wcześniej czegoś. Kocham cie

Po tych słowach na naszych twarzach pojawił się uśmiech. Złapalismy się za ręce. Przez dłuższą chwilę nic nie mówiliśmy tylko się na siebie patrzylismy.

-Szymon dziękuję Ci za to że jesteś tutaj że mną cały czas. Zawsze gdy jestem w tarapatach to mnie ratujesz. Dziękuję

-Nie musisz mi za nic dziękować. Robię to bo cię kocham.

-Pewnie gdyby nie ten wypadek to bym ci tego nie powiedziała. Bałam się że Jaskowska mogła by nas rozdzielić. Ja bym tego nie wytrzymała. Ale teraz gdy się odwazyla ci to powiedzieć, che abyś wiedział, że jesteś dla mnie bardzo ważny.

-Asia ty tez jesteś bardzo ważna. Zrobimy wszystko, aby Jaskowska się nie dowiedziała o naszym związku.

Nic nie powiedziłam tylko bardzo mocno ścisnelam rękę Szymona. Teraz jestem najszczesliwsza kobietą na ziemi. Jestem z facetem którego kocham i który kocha mnie. Zawsze możemy na siebie liczyć. To jest piękne. Mam nadzieję że to się nigdy nie zmieni.

Hejka!

I jak podoba się rozdział. Przed naszymi bohaterami jeszcze długa droga. Miejmy nadzieję że wspólna 😍

Asia i Szymon ~miłość która pokona wszystko Where stories live. Discover now