Rozdział XXIV - Wheein

456 34 16
                                    

To wszystko mnie tak śmieszy. To jak łatwo jest sie skrzywdzić, sprawić, by leciało dużo krwi.
Cierpię, bardzo. Pozostaje mi juz się tylko z tego śmiać.

Pociąłem się, zacząłem krążyć po pokoju z uginającymi sie nogami i uśmiechem satysfakcji na ustach. Skoczyłem na łóżko i zacząłem się śmiać. To wszystko jest tak pojebane.

Ale lubię moje piekło ♡
28.03.20r



- Czy jest tu Lalisa? - głos pielęgniarki dotarł do uszu czwórki osób w pokoju. Wszyscy spojrzeli na kobietę a Yoongi od razu wbił wzrok w Lisę. - O, jesteś! Mamy nową pacjentkę, oprowadzisz ją?

- Jasne! - odrzekła z uśmiechem, wstając z łóżka i pośpiesznie idąc do drzwi, za którymi po chwili zniknęła.

Mężczyźni przebywający w pokoju wymienili spojrzenia.

- Obstawiacie, że stara, czy młoda? - zaczął Shuto, wpatrując się w Jimina

- Oby młoda i taka z którą da się dogadać i pogadać a nie jakaś kolejna obłąkana. - rzucił zrezygnowanym tonem Jimin. - Już mnie wkurzają te wszystkie osoby żyjące w swoim świecie i męczące innych.

- Tak jak ten gościu co wszędzie sika. - prychnął brunet, a Yoongi spojrzał na niego pytającym wzrokiem.

- Jaki znowu sikający facet?

- Nie słyszałeś jeszcze o nim? Stary, ile ty już jesteś?

- Niecały tydzień...? - odparł z lekkim zachwianiem w głosie, nie do końca pewny, czy czas płynie tak, jak mu się wydaje.

- No mamy tutaj gostka, który sika na patio i ogólnie on zaznacza teren, serio. Raz odlał się na krzesło w jadalni i parę razy do śmietników na sali. Dziwne, że jeszcze Jimin ci o nim nie mówił.

- Bo my tak średnio ze sobą gadamy. - wyszeptał Jimin jakby smutny z tego faktu. Szczerze, chciałby mieć głębszą relacje z Yoongim i normalnie rozmawiać z nim o wszystkim, czuć się komfortowo, ale czuł jakby odpychającą aurę, która odbierała mu siły na próbowanie rozpoczęcia jakiejkolwiek konwersacji.

Nastała chwila niezręcznej ciszy, jakby każdy wyczekiwał odniesienia od Yoongiego i wyjaśnienia sytuacji, przez to, że rudowłosy zdawał się być przygnębiony, jednak wyżej wspomniany milczał i ani mu się śniło wypowiadać się w tym temacie.

- Nieważne. - rzucił w końcu. - Ja mam jedynie nadzieję, że nie będzie wkurwiająca.

.

..

...

Mimo, że chodziliśmy razem do klasy, zawsze byłeś poza moim zasięgiem. Bolało mnie to, że nie potrafiłam się do Ciebie zbliżyć. Mogłam tylko obserwować jak z uśmiechem rozmawiasz z innymi dziewczynami. Czułam frustracje, ale też bezradność. Rozrywającą bezradność, która nie dawała mi spokoju i wywoływała łzy w moich oczach.

Każda okazja przelatywała mi koło nosa, każdy z tobą rozmawiał, poza mną. Za bardzo się bałam do ciebie podejść, nie chciałam zostać odtrącona. Jednak kiedyś moje lęki przestaną mnie pokonywać, wygram z nimi i do Ciebie napiszę, umówię się na spotkanie.

Park Jiminie, jeszcze będziesz mój

...

..

.

- Hej, chłopacy, to nasza nowa koleżanka! - piskliwy, radosny i energiczny głos Lalisy przebił się przez lekko napiętą atmosferę panującą w pokoju. Wszyscy spojrzeli na stojącą obok niej niską szatynkę. - To jest Wheein.

Jimin momentalnie otworzył szerzej oczy i poderwał się z łóżka. Podbiegł do niej i uścisnął jej dłoń uśmiechając się szeroko. Przypomniały mu się szkolne czasy, których co prawda nie spędził z nią, jednak mimo to dziewczyna zapadła mu w pamięć jako miła, pomocna i urocza.

- Fajnie Cię znów widzieć, szkoda tylko, że w takich okolicznościach, w takim miejscu. - zaśmiał się. Brunetka nieśmiale odwzajemniła uśmiech i poczuła jak pieką ją policzki. Ostatnią osobą, jakiej się tu spodziewała, był idealny w jej wizjach Jimin. Taki nieosiągalny, jednak teraz blisko niej. Starała się o nim zapomnieć, jednak teraz był blisko, był osiągalny.

- T - Tak, to prawda. - odwróciła speszony wzrok w bok. Uśmiechnęła się pod nosem.

- To wy się znacie? - spytała zdezorientowana Lalisa. Wbijała wzrok to w Wheein, to w Jimina. Yoongi w tle również wyglądał na lekko zaskoczonego.

- No jasne. Chodziliśmy do tej samej klasy... - wyszeptała szatynka gdy jej serce biło jak szalone.

Czuła, że to jest jej szansa.

Only bad boy can bring heaven to you || YoonminTempat cerita menjadi hidup. Temukan sekarang