Samotna w mieście 2

1.1K 43 12
                                    

Alex ledwo otworzyła jedno, potem drugie oko. Miała wrażenie, że w jej głowie biegają wszystkie słonie z nowojorskiego zoo.

Jeszcze jedna taka impreza i to się źle skończy. Dobrze, że promocja filmu już się kończy. Te bankiety.. Cały czas uśmiech na twarzy i ci wszyscy ludzie..którzy zachowują się tak dziwnie.. albo są tak zuchwali jakbyśmy się znali wieki, albo patrzą na mnie jak na jakiś eksponat.. zaraz obok tego przez głowę Alex przebiegła jeszcze jedna myśl..

Muszę coś zrobić z tym barkiem.. kolejny raz daje mi o sobie znać..
Alex usiadła na łóżku. Było wielkie.. tak jak chyba wszystko w jej domu. Po ostatnich sukcesach dwóch filmów w których zagrała, nie mogła narzekać na swoje finanse. Producenci zabiegali o nią..a ona mogła kupić sobie wielki dom. Dopiero teraz zobaczyła jednak jak jest w nim pusto..Jej rodzice mieszkali w jej rodzinnym mieście. A jej siostra nigdy nie była typem gwiazdy. Od kiedy Alex stała się rozpoznawalna, Kara- jej siostra stroniła od kontaktów. Gdziekolwiek nie ruszyły się razem na miasto wszyscy momentalnie zwracali uwagę na Alex. Rola drugoplanowa nie była w stylu jej siostry. Wolała swoje spokojne życie bez fleszy i plotek.
Alex weszła pod prysznic.. krople wody powoli zaczęły spływać po jej zmęczonym ciele. Cały czas czuła to samo napięcie..odnosiła wrażenie, że nawet pod prysznicem nie może się całkowicie rozluźnić.. że za chwilę będzie musiała być gotowa na zdjęcie..wywiad.
Kiedy zaczynała swoją karierę jako aktorka liczyła tylko na to, że będzie ją stać na czynsz, rachunki i jakieś wyjście na miasto. Tymczasem dzięki przypadkowi i życzliwym ludziom, którzy dali jej szansę.. szybko osiągnęła więcej jak zamierzała. Szkoda tylko, że nie potrafiła się z tego cieszyć tak jak powinna.
----
Hej piękna. Wczorajszy bankiet wypadł świetnie..już teraz zaczynają się nowe propozycję. Pod koniec tygodnia wpadnę do ciebie i opowiem kto już o ciebie pyta powiedział Hank swoim charyzmatycznym głosem, jak Alex tylko odebrała połączenie. Jako menager Alex na początku ich drogi, dwoił się i troił o przesłuchania..teraz może sobie w nich przebierać razem z Alex.

Jeśli mam być szczera.. mam już dosyć imprez na parę tygodni.. nawet nie wiedziałam, że kiedyś to powiem. Mam ochotę na wypicie w spokoju kawy. odparła zmęczona kobieta.

Wiem, że to może być męczące, ale to jest twoje 5minut i powinnaś je wykorzystać odparł mężczyzna i po wymianie pożegnań rozłączył się.
Myśl o kawie, napędziła Alex do działania. Weszła do swojej garderoby i zaczęła szukać czegoś.. normalnego. Czegoś w czym będzie czuła się swobodnie i może nie zostanie zauważona przez przechodzących obok ludzi. Tak właśnie wyglądały jej wyjścia. Zawsze musiała się liczyć z tym, że zostanie rozpoznana i wtedy zaczną się zdjęcia, autografy.. musiała jednak przyznać, że była to jedna z najmilszych rzeczy, jakie towarzyszyły całej tej popularności. Zanim jednak wyszła z garderoby usłyszała dźwięk swojego telefonu.

Część siostra. Jak żyjesz? Nawet nie pytaj czy oglądałam nowy film zaśmiała się Kara.

Nawet nie miałam takiego zamiaru. Sama mam już go powoli dość, a to dopiero tydzień po premierze. Co słychać? Czemu zawdzięczam sobie ten telefon? Albo masz kłopoty, albo... zaczęła wyliczać Alex.

Albo się stęskniłam, nic więcej wtrąciła Kara. Siostry zawsze były ze sobą blisko.. jednak w głosie Kary dało się wyczuć jakieś dziwne emocje.

Nie wciskaj mi tu.. o co chodzi. Przecież słyszę, że chcesz o coś zapytać drążyła Alex.

To prawda co pisza o Tobie i Jamsie? Nic nie wspominałaś jak rozmawiałyśmy ostatnio, a tu internet aż huczy mówiła smutnym głosem Kara.

Nie wiem o czym huczy, ale wspominałam ci przecież, że nam się jakoś nie układa. Już nie jesteśmy razem. Zostajemy przyjaciółmi i tyle. Czego to mogę się dowiedzieć z internetu o swoim życiu. Oświeć mnie proszę westchnęła Alex.

Piszą, że nie jesteście już razem, ale piszą też, że zważywszy na to, że nie stronisz od alkoholu, ewidentnie sobie z tym nie radzisz powiedziała młodsza siostra i nastała krępująca cisza.

Proszę Cię.. bo wypiłam na przyjęciu więcej wina? Na premierze filmu byłam już sama. Nigdy nie piszą o filmie tylko wyciągają jakieś bzdury. Daj spokój Kara. Nie powiem, że nie jest mi smutno z tego powodu. Chciałabym do kogoś wracać wieczorem, ale z pewnością nie mam problemu z alkoholem. Muszą o czymś pisać i tyle. Z resztą to chyba nie jest pierwsza taka sugestia z tego co pamiętam. Może jak napiszą, że targnęłam się na swoje życie albo nie wiem.. że zmieniłam orientację seksualną..haha to wtedy będę zaskoczona. A tak.. nic nowego i prawdziwego. I najważniejsze.. jesteś moją siostrą i powinnaś wiedzieć, że nieudany związek nigdy nie był dla mnie powodem to topienia smutków w alkoholu skomentowała Alex i spojrzała za okno. Zbierało się na deszcz.. coś czego najbardziej nie lubiła Alex.

Cholera, serio... mruknęła mimowolnie do telefonu.

Co się stało.. przeglądasz wreszcie internet? żywo zainteresowała się Kara.

Nie..to mnie naprawdę nie obchodzi co piszą. Chciałam pojechać do miasta, wypić jakąś kawę, ale właśnie widze, że pada. Zanim dojadę na motocyklu to będę mokra od deszczu.. zostaje mi kawa w domu skwitowała Alex.

Mama za każdym razem się boi jak wspominasz o jeździe na tym jak to ona nazywa wehikule zaśmiała się Kara.

Wiem. Dlatego nie mówię tego jej, tylko tobie siostra. I pamiętaj. Jeśli coś będzie się działo w moim życiu to dowiesz się tego pierwsza i to ode mnie zapewniła starsza Danvers. Wciągnęła na siebie swoje ulubione dresy i zeszła do kuchni.

Może taki spokojny dzień, będzie okazją na zrobienie sobie jakiegoś dobrego jedzenia pomyślała i zajrzała do lodówki.

Spokojny, domowy dzień.. właśnie tego potrzebowałam.. szkoda, że samotnie, ale nie można mieć wszystkiego.. powiedziała do siebie na głos i zaczęła wyciągać produkty z lodówki.

Cynamonowe latteOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz