🍒Epilog🍒

393 36 53
                                    

Minęło kilka miesięcy, rozpoczęły się wakacje, udało mi się zakończyć tą klasę z dobrym świadectwem, kiedy wróciłem do domu czym prędzej zdjąłem mundurek i przebrałem się w krótkie spodenki i zwiewną koszulkę, ponieważ słońce już całkiem dogrzewało.

Stanąłem przed lustrem i roztrzepałem swoje czarne włosy, aby były w większym nieładzie.

Patrzyłem na swoje odbicie z szerokim uśmiechem, wyrosłem na zdrowego chłopca...
Wśród cudownych ludzi...

Wyjąłem telefon i zadzwoniłem do mamy, musiałem pochwalić się ocenami na koniec roku.

-Halo?-usłyszałem zaraz głos swojej rodzicielki.

-Cześć mamo! Właśnie wróciłem do domu!-chodziłem podekscytowany po pokoju.

-Ah? Tak? To świetnie Jungkookie, chcesz mi się może pochwalić?

-Oczywiście-odpowiedziałem od razu.

-Tak więc...-odchrząknąłem biorąc w dłonie arkusz papieru.

-Koreański pięć, matematyka sześć, biologia pięć, język angielski pię-...

-Haha skarbie dobrze, już nie musisz mi wszystkiego czytać, jesteś takim kujonem, że doskonale znam resztę ocen...-przerwała mi rozbawiona kobieta.

Zawstydziłem się, bo faktycznie zdałem sobie sprawę, że ten rok spędziłem bardzo pracowicie, wręcz zbyt bardzo...
Ale przynajmniej mam zaliczony materiał na maksimum.
Oby tylko udało mi się tak skończyć szkołę...

-Ah właśnie Kookie, widziałeś co ci zostawiłam w kuchni?-spytała, a ja zaciekawiony ruszyłem we wspomnianym kierunku.

-Co to za kosz?-uniosłem brew i złapałem za ściereczkę, którą był przykryty.

-Pomyślałam, że możesz zaprosić resztę chłopców nad rzekę Han.
-Podobno otworzyli plażę przy jej ujściu, dojedziecie tam spokojnie pociągiem w godzinę.

Zastanowiłem się nad propozycją mojej mamy, była taka kochana i zawsze myślała o moich przyjaciołach.

-Dobrze, dziękuję mamo!

-Papa synku, proszę cię tylko o jedno, bądź ostrożny i słuchaj się starszych, dobrze?

-Okej, a ty nie dźwigaj za dużo mąki!

-Jesteś uroczy synku, papa.

-Pa mamo!

Rozłączyłem się, naprawdę miałem nadzieję, że dzisiaj jedynie będzie piekła, a nie nosiła towar...

A teraz...
Kliknąłem na messengera, a następnie w ikonkę naszej grupki.

Chat siedmiu nieszczęść

10:47

"Króliczek"
Hej chłopaki!
Może jesteście chętni na małą wycieczkę?
Btw przepraszam Hobi hyung, że nie poczekałem na ciebie na dziedzińcu ale był straszny tłum i cię nigdzie nie widziałem...

"Hobi 🐎"
Jaką wycieczkę?
Właśnie wróciłem do domu 😩
A nic się nie stało mały 😗"

𝙫𝙢𝙞𝙣 | 𝘚𝘰𝘶𝘭𝘮𝘢𝘵𝘦𝘴 𝘕𝘦𝘷𝘦𝘳 𝘋𝘪𝘦 |Hikayelerin yaşadığı yer. Şimdi keşfedin