Rozmowa z użytkownikiem @Liam&Severin
"Hej 🙂"
"Znamy się? Imiona w twoim nicku są dla mnie bardzo znajome..."
Chciałem się dowiedzieć przy okazji czy nie mam już jakichś problemów z pamięcią.
"Oh, może faktycznie mieliśmy styczność ze sobą!"-odpisała.
"To jest konto, które prowadzę z moją dziewczyną, jesteśmy homoseksualną parą ☺"
Wiedziałem!
Uśmiechnąłem się szeroko."W takim razie mam styczność z Liam czy Severin? 😁"
"Spotkaliśmy się już w kawiarni, dlatego pamiętam i znam wasze imiona"
"Racja! Wtedy...co byłeś z tym drugim chłopakiem 😍 i...pomyliłyśmy was, przepraszamy 😕"
Zakłopotałem się nieco, sam nie wiem czemu.
"Uh nie przepraszaj..."
"A i piszesz teraz z Severine 😙"
Uśmiechnąłem się znów lekko.
Mi też dużo osób pisze takie komentarze, więc czemu u mnie takie odczucie i inne emocje?
Czy to zazdrość o Jimina?
Nie na pewno nie...Postanowiłem ,że też coś wrzucę.
Jakoś nie starając się za bardzo zrobiłem sobie zdjęcie.
Wszedłem w aplikację.
Dodałem zdjęcie oraz napisałem jeszcze krótki opis.
"❤❤😴"542 ❤ 359💬 193⤴
Zdjęcie szybko dotarło do moich obserwujących i to było widać...
"Severine, miło mi, poczekaj chwilkę zaraz napiszę! 🤭"
"Jasne Jimin, poczekam"
Byłem zbyt ciekawy, musiałem najpierw zobaczyć profil Taehyunga.
Znowu myśląc o nim zrobiło mi się ciepło.
-Oh? Przed chwilą wrzucił to zdjęcie-poczekałem, aż się załaduje.
-Aish...to przeze mnie wygląda na tak zmęczonego...-zagryzłem smutny wargę.
-W dodatku...jego oczy są takie puste...-nie miałem pojęcia skąd nagle zwróciłem na takie rzeczy uwagę.
Po chwili mnóstwo powiadomień zaczęło mi przychodzić o polubieniu czy nowym komentarzu.
Ogólnie to nie wiem czemu mam tak dużo obserwujących.
Nie wrzucam jakiś oszałamiających zdjęć, a i tak zawsze mam pod nimi sporo serduszek...Zamieszczam tam zdjęcia samego siebie, często też z przyjaciółmi, zdarzy się z imprez czy z jakiegoś innego miasta...
Kliknąłem serduszko, a potem zastanawiałem się czy nie napisać jakiegoś komentarza...
YOU ARE READING
𝙫𝙢𝙞𝙣 | 𝘚𝘰𝘶𝘭𝘮𝘢𝘵𝘦𝘴 𝘕𝘦𝘷𝘦𝘳 𝘋𝘪𝘦 |
FanfictionDla dojrzałego dziewiętnastoletniego Jimina liczył się tylko chory ojciec, przyjaciele oraz ich kochana biblioteka, w której jak na razie spędził całe życie. Taehyung, który dawno zakończył rozdział szczęśliwego dzieciństwa, w wieku siedemnastu lat...