🌸Piękność z Instagrama pt.1

447 41 50
                                    

-To się cieszę-młodszy uśmiechnął się i lekko objął mnie w tali.

-A ten Hobi to kto to?-spytał zaciekawiony po czym chłopak zaczął delikatnie smyrać moje plecy.

Nie powiem na początku trochę się spiąłem na poczynania chłopaka, lecz wystarczyła chwila i już się przyzwyczaiłem...

-Jung Hoseok, mój jeden z najdroższych przyjaciół, bardzo go lubię...-westchnąłem z uśmiechem.

Przez chwilę chłopak nic nie odpowiadał.

-Aha...-mruknął.

Zaśmiałem się.
-Aish Tae...ale się zrobiłeś sztywny...-mruknąłem.

Nie śmiałem się długo, bo zdałem sobie sprawę jak okropnie to zabrzmiało.

Oderwałem się od niego patrząc zakłopotany.

-Znaczy...to nie oto chodziło!
-Wiesz...inne znaczenie...i te sprawy...

Szczerze cała ta sytuacja mnie rozśmieszyła, bo jednak mimo wszystko jestem przyzwyczajony do takich rzeczy bardziej niż on.

Zaśmiałem się.
-Oh... rozumiem...-powiedziałem śmiejąc się.

-Pshhh widzisz?
-Przynajmniej dzięki mnie się śmiejesz...i już nie jesteś...sztywny...-burknąłem.

Chciałem go znowu przytulić ale się śmiał.

-No kurde...-założyłem ręce na tors.

-Dobra dobra...no już-posłał mi mój ulubiony typowy kwadratowy uśmiech, po czym  znowu się w niego wtuliłem.

-Kurczę, w sumie przydałoby się jutro iść do szkoły-tym razem już się nie zaśmiał ze względu na mnie wtulonego w jego klatkę.
Cieszyłem się z tego powodu.

-Jutro do mnie przychodzą chłopaki, no wiesz...uczyć mnie...-wymruczałem zadowolony.

Cieszyłem się, że moje "leczenie" działa na chłopaka...
Wyglądał znaczenie lepiej oraz nabrał kolorów na twarzy.

-Mhm... a czego się będziesz uczył?-zapytał.

Był po prostu ciekawy.
Wyczekiwał patrząc na mnie, ale chyba sam nie znałem na to odpowiedzi.

-Szczerze nie wiem, chłopaki chyba mnie zaskoczą...-westchnąłem po kilku chwilach zastanowienia.

-Ale jestem ciekawy i nie mogę się doczekać, a ty jutro idziesz do szkoły ,tak?

-To wpadnij do biblioteki, zrobię czekoladę...

-Aaa...może chciałbyś się zapisać do szkoły?

Zaraz potem rzypomniał sobie o moim tacie...

-A dobra może jednak nie...

Chociaż tego nie widział przewróciłem z westchnieniem oczami.

Wiedziałem, iż Taehyung nie powiedział tego celowo.

-Ogólnie rzecz biorąc zostały mi jeszcze chyba dwa lata nauki...-mruknąłem.

-Aha! Mi w sumie też-skapnął się uśmiechając.

-Jaki przedmiot najbardziej lubisz?-szepnął podekscytowany.

-Bardzo lubię angielski, koreański...i biologię, reszta też jest fajna-odpowiedziałem po zastanowieniu.

-A jakie są twoje?

-Um geografia, angielski, no matematyka też jest spoko -odpowiedziałem po przemyśleniu.

𝙫𝙢𝙞𝙣 | 𝘚𝘰𝘶𝘭𝘮𝘢𝘵𝘦𝘴 𝘕𝘦𝘷𝘦𝘳 𝘋𝘪𝘦 |Where stories live. Discover now