Emma
Umówiłam się z Christianem, że wejdę do jego domu i położę gdzieś jego rzeczy, które zostawił w moim domu. Kiedy weszłam do domu, od razu usłyszałam rozmowę.
-Aha, czyli twierdzisz, że gdyby wyglądała inaczej, dajmy na to inny kolor włosów, albo zielone oczy, to byś się w niej nie zakochał, tak? - zapytał Alex.
-Skądże! Ona ma tak cudowny charakter, jest taka, no nie umiem nawet tego opisać - przyznał Christian.
-Powiesz jej to? - zapytał Alex.
-Nie, wiesz jakby to wyglądało? To byłaby masakra - powiedział.
Już wszystko jasne. Jest tak jak podejrzewałam. Christian zakochał się w Lindzie.
Zostawiłam jego rzeczy na szafce w przedpokoju i wyszłam.
Alex
-Nie, wiesz jakby to wyglądało? To byłaby masakra - powiedział Christian.
-Ale dlaczego? - zapytałem po chwili ciszy. -Przecież każdy się zakochuje, to normalne - powiedziałem.
-Ale kto normalny zakochuje się w swojej przyjaciółce? - zapytał.
-Nienawiść i przyjaźń do miłości i miłość do nienawiści dzieli nitka, ale miłość do przyjaźni dzielą grube sznury - powiedziałem.
-Normalnie się zaraz uduszę tą poduszką - powiedział przykładając poduszkę do twarzy. -Przecież jakbyśmy byli już razem, to mogłoby się coś popsuć i już nie moglibyśmy się przyjaźnić, spojrzeć na siebie byśmy nie mogli - dodał.
-Doskonale wiesz, że ja miałem takie same wątpliwości, ale teraz jakoś jestem z Nicole i nasz związek ma się dobrze - powiedziałem.
-Ale Nicole też była w tobie zakochana - powiedział.
-Ale ja o tym nie wiedziałem - powiedziałem. -Może Emma też czuje do ciebie to co ty do niej - dodałem.
-Marzenia marzeniami, dobra, wracajmy - powiedział i poszedł w kierunku drzwi wejściowych. -Nie, nie, nie, tylko nie to! - krzyknął.
-Co się stało? - zapytałem idąc szybkim krokiem w kierunku przyjaciela.
-Emma tu była - powiedział.
-Skąd wiesz? - zapytałem.
-Te rzeczy zostawiłem u niej dzisiaj - pokazał na przedmioty znajdujące się na szafce.
-Myślisz, że mogła podsłuchać naszą rozmowę? - zapytałem.
-Jestem co do tego przekonany - powiedział i wyszedł z domu.
Ja wybrałem nieco dłuższą drogę do garażu, ale zarazem cieplejszą.
Christian
-Możemy porozmawiać? - zwróciłem się do Emmy po wejściu do garażu.
-Przestańcie już tak wychodzić i wracać, błagam, zróbmy to, po co tu przyszliśmy i możecie se nawet przenocować tutaj - powiedziała Nicole.
Alex pooglądał tekst piosenki, który przyniosła Emma. Powiedział, że jak skomponuje muzykę, to od razu nas o tym poinformuje. Omówiliśmy jeszcze udział w The Talent. Wszyscy się zgodziliśmy, że użyjemy nowej piosenki do przesłuchania.
Po 2 godzinach omawiania wszystkiego wszyscy, poza Emmą, wrócili do swoich domów.
-O czym chciałeś ze mną porozmawiać? - zapytała.
-Proszę cię tylko o szczerość - zacząłem. -Podsłuchałaś moją rozmowę z Alexem? - zapytałem.
Trwała cisza. Ciągnęła się przez parę następnych sekund, minut.
-No tak, przepraszam - powiedziała.
-Czyli już wszystko wiesz - powiedziałem łapiąc się za kark.
-Chciałabym, aby jakiś chłopak wypowiadał się o mnie w taki sposób, w jaki ty wypowiadałeś się o Lindzie - powiedział.
Chwila, co?
-O Lindzie? A no tak, Linda, no cóż poradzę - zacząłem się mieszać.
Ja miałbym zakochać się w takiej blacharze?
-Rozumiem, muszę iść, cześć - powiedziała i poszła.
Zamknąłem drzwi garażowe, po czym walnąłem w nie głową. Wziąłem telefon i wybrałem numer do Alexa.
-Alexx - powiedziałem, kiedy odebrał.
-Powiedziałeś Emmie? - zapytał.
-Nie, ona stwierdziła, że ja się zakochałem w Lindzie, co najgorsze byłem w takim szoku, że nawet nie zaprzeczyłem - powiedziałem.
-No idiota... - powiedział Alex.
-Zatkało mnie od jej przekonania, poza tym bałem się, że wygadam się o tym, że to w niej jestem zakochany - zacząłem się tłumaczyć.
-Człowieku, weź się w końcu ogarnij - powiedział. -Emma to fajna dziewczyna, chcesz, żeby ktoś ci ją zabrał sprzed nosa? - zapytał.
-No nie...
-No właśnie, weź jej to powiedz w końcu, bo aż mnie oczy bolą jak ty się do niej ślinisz, a tylko ja to widzę - powiedział.
-Spróbuję - powiedziałem.
-Dobra, idę się położyć i wziąć tabletkę na ból głowy, bo ta cała sytuacja z tobą i Emmą mnie już przerasta, pa - powiedział i się rozłączył.
Chwilę pomyślałem i włączyłem czat z Emmą.
Ja
Ej, Emma, będziemy jutro udawać parę przed Lindą?Emma🤩🎤
Ale ty jesteś w niej zakochany, czemu chcesz udawać, że jesteś w związku?Ja
Boo, mam wrażenie, że ona sobie jaja robi, jak wywołam u niej większą zazdrość, będę przekonany, że naprawdę chce, żebym był jej chłopakiemEmma🤩🎤
A, rozumiem, no jak chcesz to możemy udawać wciąż parę, mi tam nie przeszkadzaJa
OkPoszedłem do salonu, włączyłem konsolę i włożyłem do niej płytę z Fifą. Do końca dnia grałem, po czym poszedłem umyć włosy i wziąć prysznic.
CZYTASZ
Jestem tu tylko dla Ciebie//Emma i Christian [ZAKOŃCZONE]
FanfictionChristian wraz z przyjaciółmi - Alexem, Nicole oraz Samem ma zespół muzyczny. Cała czwórka chodzi do jednej klasy w liceum. Pewnego dnia do szkoły dochodzi pewna dziewczyna. Christian przypadkowo podsłuchuje ją, kiedy śpiewała przy szafce. Opowiedzi...