Rozdział 15

105 2 0
                                    

Christian

Spałem, aż ktoś zaczął mnie budzić.

-Christian wstaaawaaaj - trząsł mną.

-Czego chcesz, jestem chory i nie idę do szkoły - powiedziałem.

-No właśnie! Jesteś chory, więc muszę podać ci syrop - powiedział.

Usiadłem na łóżku i czekałem aż Anthony naleje na łyżeczkę syrop. Kiedy to zrobił, pokierował łyżeczkę do moich ust, a ja wypiłem zawartość.

-Teraz możesz iść spać - powiedział wychodząc.

Teraz to ja już nie zasnę. Gdyby nie mogło to poczekać do nie wiem, 10? Wstałem i wyszedłem z pokoju. Zszedłem po schodach na dół, skąd czułem zapach naleśników.

-Mmm, wybaczam ci, że mnie obudziłeś - powiedziałem.

-Cieszę się, więc siadaj a ja ci nałożę - powiedział.

Usiadłem przy stole i czekałem na śniadanie. Po chwili na moim talerzu znalazło się 5 naleśników, a obok dżem i nutella do pełnej dyspozycji.

-Ale nie mów Emmie, że takie coś ci zrobiłem na śniadanie bo mnie zabije - powiedział.

-Mnie też by zabiła, ostatnio jak nagrywaliśmy nową piosenkę to przyszła szybciej, powiedziałem, że pójdę po chipsy i jakiś sok, a ona kazała mi owoce przynieść - powiedziałem.

-Dlaczego? - zapytał przez śmiech.

-Bo powiedziała, że ja jestem trenerem i piłkarzem, a ona jest piłkarką i musimy się zdrowo odżywiać - powiedziałem.

Anthony nic nie powiedział, a zaczął się śmiać.

-Wkopałeś się po uszy rekrutując ją do zespołu - powiedział.

-W sumie, to nie, lubię ją i idealnie pasuje do naszego zespołu - stwierdziłem.

-A masz piosenki z jej udziałem na kompie albo coś? - zapytał.

-Ta, każdy po nagraniu audio albo teledysku dostaje to na pendrive'a - powiedziałem.

-To mi weź pokaż co nagraliście od kiedy Emma dołączyła do zespołu - powiedział.

-To tylko 3 piosenki i 2 teledyski... - powiedziałem.

-Czekaj, czekaj, chcesz mi powiedzieć, że ta Emma dołączyła do was tydzień temu? - zapytał.

-Tak - powiedziałem.

-I ty mi wmawiasz, że 3 piosenki i 2 teledyski to mało? Przynoś laptopa, chce zobaczyć - powiedział.

Poszedłem na górę po laptopa. Wziąłem urządzenie z biurka i z powrotem zszedłem na dół. Dałem laptopa na stół i usiadłem obok brata.

-Co ci puścić najpierw? - zapytałem.

-A weź mi puść ten teledysk do nowej piosenki - powiedział.

Jak chciał, tak zrobiłem. Włączyłem teledysk piosenki My love is in my living room. Sama piosenka nie była taka super, co teledysk. Zawsze, jak oglądałem teledysk skupiałem się na nim, niż na samym tekście.

-Świetnie wyglądacie - powiedział.

-Dzień przed nagraniem poszliśmy do galerii i wybierałem im ciuchy - powiedziałem.

-Ty zawsze wiedziałeś w co się ubrać - powiedział. -To co, pokażesz mi teraz Music Speaks? - zapytał.

-Ta - powiedziałem i włączyłem teledysk z parku.

Jestem tu tylko dla Ciebie//Emma i Christian [ZAKOŃCZONE] Where stories live. Discover now