Rozdział 25

86 2 0
                                    

Christian

Zszedłem na dół. Poszedłem do kuchni, gdzie tata Emmy robił nam herbatę.

-Panie Ferrari - zacząłem.

-Tak Christian?

-Mam sprawę - powiedziałem.

-Słucham - powiedział siadając.

-Wylatuję za 4 miesiące do Ameryki, pierwsza sprawa to jakieś zastępstwo na moje miejsce trenera, a druga, to z całym zespołem chcieliśmy zrobić Emmie sylwestrowo-urodzinową malutką imprezę w pana domu, chce jej wynagrodzić mój wyjazd - powiedziałem.

-W obu sprawach nie ma najmniejszego problemu - powiedział. -Zabiorę gdzieś Emmę rano 31 grudnia, pod wycieraczką zawsze jest klucz - zapewnił. -Trzymaj mój numer telefonu, jak wszystko będzie gotowe zadzwonisz do mnie - powiedział i dał mi numer na małej kartce.

-Dziękuję - powiedziałem i wróciłem do pokoju Emmy.

-Musimy już iść - powiedział Alex.

-No trudno, cześć Emma - powiedziałem.

-Cześć - powiedziała i razem z Alexem wyszliśmy z jej pokoju.

Zeszliśmy po schodach w dół, ale zatrzymał nas tata Emmy.

-Nawet się nie napijecie herbaty? - zapytał.

-W sumie, skoro już pan zrobił, to możemy wypić - stwierdziłem.

Kiedy wypiliśmy ciepły napój, pożegnaliśmy się z dyrektorem i poszliśmy do szkoły. Pod wejściem byliśmy o 7:57.

Do klasy wbiegliśmy idealnie z dzwonkiem. Alex usiadł z Nicole, a ja usiadłem w mojej ławce.

-Kogo nie ma? - zapytał Skorpion.

-Emmy Ferrari - powiedziałem.

Po skończonej lekcji wyszliśmy z klasy i poszliśmy na dziedziniec.

-Załatwiłem dom - powiedziałem.

-Ja wydrukowałam zaproszenia - powiedziała Nicole.

-Ja załatwiłem muzykę - powiedział Sam.

-A ja... Pilnowałem Emmy, żeby nie podsłuchała rozmowy Christiana i dyrektora - powiedział Alex.

-Miałeś najważniejszą rolę - powiedziała Nicole trochę się śmiejąc.

Emma

Nudzi mi się w tym domu. Tylko leżę w łóżku i nie wstaję. I właśnie tak będzie wyglądał najbliższy tydzień.

Od godziny słucham piosenek zespołu próbując zasnąć, co mi się w ogóle nie udaje.

Najchętniej teraz bym wyszła z tego okropnego łóżka, ubrała się i poszła do szkoły.

-Emma! Chcesz herbatę? - krzyknął z dołu mój tata.

-Tak! Zaraz przyjdę! - krzyknęłam i zaczęłam wychodzić z łóżka.

-Gdzie? Masz tam leżeć! Sam ci przyniosę - krzyknął i znowu przykryłam się kołdrą.

Czuję się jak w więzieniu, dosłownie. Jedyne co mogę robić, to leżeć, mieć telefon, laptopa i zawołać tatę, żeby przyniósł mi jakieś jedzenie albo picie, nienawidzę tego.

Po około minucie drzwi mojego pokoju się otworzyły, a w progu pojawił się mój tata.

-Usiądź - powiedział.

Wykonałam jego rozkaz, po czym dostałam ciepłą herbatę. Napiłam się i odstawiłam kubek na szafkę nocną.

-Skoro nie mogę się ruszać z łóżka, to jak będę chodziła dk toalety? - zapytałam.

-Ehh, no dobra, tylko do toalety - powiedział.

-Tato, podasz mi laptopa? - zapytałam.

-Jasne, trzymaj - powiedział podając mi urządzenie.

-Dzięki - powiedziałam, po czym wyszedł.

Z wielkich nudów, postanowiłam poczytać wiadomości prywatne na fanpage'u zespołu.

Pierwsze pytanie, które rzuciło mi się w oczy to o treści "Emma ma chłopaka?". Chyba z 10 minut się śmiałam po odczytaniu tego.

Odpisałam, że Emma chłopaka nie ma. Samo pytanie nie było dziwne, ale fakt, że zadała je dziewczyna było trochę podejrzane.

Może to jakaś posłanka Lindy? Na wszelki wypadek dopiszę "Ale chyba coś kręci z Christianem!". Lepiej o tym fakcie od razu napiszę do Christiana, żeby potem nie było niespodzianek.

Ja
Hej, ktoś na fanpage'u zadał pytanie, czy mam chłopaka. Zadała to pytanie dziewczyna, wiec napisałam, że nie mam, ale chyba coś z tobą kręcę, więc żeby potem nie było niespodzianek

Christian
Okej, luz, myślisz, że to mogła być jakaś dziewczyna nadesłana przez Lindę?

Ja
Dokładnie tak myślę

Christian
Okej, ty idź spać, wpadnę do ciebie po lekcjach🙈

Phi, nie chce mi się spać. Postanowiłam pooglądać film. Gdzieś w połowie zasnęłam.

Alex

Dzisiaj lekcje były wyjątkowo nudne. Nawet mi się nic nie chciało na lekcjach Belliego.

Po skończonych lekcjach ja i Nicole poszliśmy do mojego domu. Postanowiłem jeszcze trochę pouczyć Nicole gry na gitarze. Mimo, że bardzo dobrze jej idzie, to musi jednak jeszcze bardziej umieć.

-Aleex, po co? Umiem grać - powiedziała.

-No dobra, to co robimy? - zapytałem.

-Zawsze możemy pooglądać jakieś filmy - zaproponowała.

-Komedie? - zapytałem.

-Wybieraj - powiedziała i zacząłem w internecie przeglądać spis filmów komediowych.

Wybrałem film "Green Book". Był dobrze oceniany na filmwebie, więc czemu go nie pooglądać?

Przed rozpoczęciem oglądania Nicole zrobila popcorn i przyniosła sok.

Po skończonym filmie, Nicole wybrała film "Nietykalni". Popcorn na szczęście został jeszcze z poprzedniego filmu, więc o jedzenie martwić się nie musieliśmy.

I tym właśnie sposobem Nicole była u mnie do godziny 21:48. Pożegnaliśmy się i dziewczyna poszła do swojego domu. Ja natomiast zrobiłem sobie kolację i poszedłem do pokoju. Zjadłem, umyłem się i poszedłem spać.

Jestem tu tylko dla Ciebie//Emma i Christian [ZAKOŃCZONE] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz