ʀᴏᴢᴅᴢɪᴀᴌ ᴠ - ᴘᴏᴡʀᴏ́ᴛ

65 9 0
                                    

🔹Hᴀʀᴜᴍɪ🔹

Obudziły mnie czyjeś krzyki. Powoli otworzyłam oczy, jednak szybko je zamknęłam, pod wpływem promieni słonecznych. Zamrugałam kilkakrotnie, aby przyzwyczaić się do światła. Po kilku chwilach spróbowałam się podnieść. Nie wiedziałam, co się dzieje, ani gdzie się znajduje. Ostatnie co pamięta to egzamin oraz walka z Grimoire Heart i Acnologią. Potem była tylko pustka.

Głosy stawały się coraz głośniejsze. Wstałam z ziemi i zaczęłam iść w stronę, z której dobiegały. Zobaczyłam grupkę ludzi, którzy ucieszyli się na mój widok i zaczęli wołać mnie po imieniu. Wyglądali dość znajomo.

Tylko... Kim oni są są?

🔹Aᴋᴀɴᴇ🔹

Wokół mnie była pustka. Nie mam pojęcia, dlaczego ani jak długo się w niej znajdowałam. Nagle przede mną pojawiło się jasne światło, a po chwili usłyszałam głos, który wołał moje imię. Instynktownie zamknęłam oczy, a gdy ponownie je otworzyłam, zobaczyłam zielonowłosą dziewczynę pochylającą się nade mną. Kiedy zobaczyła, że się obudziłam, uśmiech zagościł na jej twarzy.

— Akane! W końcu się obudziłaś! Wszystko porządku? — powiedziała zielonowłosa. Zaraz, zaraz... Ten kapelusz i ubrania, czy to jest Bisca?! Niby wygląda jak ona, ale jednak trochę inaczej.

— Taa... Jest okej. Co się tutaj dzieje?

— Opowiemy wam wszystko później. Teraz musimy znaleźć resztę i wracać do domu. — tym razem zwrócił się do mnie chłopak o czarnych włosach.

— Spoko, ale lepiej się pośpieszcie, bo jak na razie to nic z tego nie ogarniam.

~*°*~

Bisca i reszta opowiedzieli nam wszystko na statku. Okazało się, że minęło 7 lat od rozpoczęcia egzaminu. Pierwsza Mistrzyni, jak i Założycielka Fairy Tail wprowadziła nas w stan hibernacji, aby uchronić nas przed Acnologią. Czyli wychodzi na to, że spaliśmy 7 lata, a przez ten czas uznano nas za zaginionych. Dość szybko przyjęłam do siebie te informacje. Cóż, może to dlatego, że w gildii jestem dość krótko?

Kiedy dodarliśmy do Fairy Tail, od razu na dzień dobry natknęliśmy się na jakichś knypków, którzy nękali członków NASZEJ gildii.

— Ładnie to tak się zwracać do innych? — złapałam jednego z nich za kołnierz i przerzuciłam go na drugi koniec pomieszczenia. Natsu i reszta skopała tyłki pozostałym.

— Ale z was słabeusze. I to niby wy mieliście grozić Fairy Tail? Chyba pomyliście adresy, więc pożegnamy już panów!

Otworzyłam portal, tuż pod poobijanymi magami, a kiedy już do niego wpadli, zamknęłam go.

— Już wróciliśmy! — krzyknął Natsu.

— Przepraszamy za spóźnienie! — dodał Happy.

Mistrz opowiedział reszcie jak to się stało i takie tam. To już nieistotnie! Jak dobrze znowu być w domu!

🔹Hᴀʀᴜᴍɪ🔹

Jestem taka szczęśliwa, że znowu jestem w domu, w naszym Fairy Tail! Zaczęłam się rozglądać dookoła i przyglądać się moim towarzyszom.
Wszyscy tak bardzo się zmienili.

Fairy Tail: Wychowanki Smoków【Wolno pisane】Where stories live. Discover now