Ile Trwa Wieczność...? (Inazuma Eleven)

Rozdział 25. "Chcę Powiedzieć, Że Cię Kocham, Chcę Mocną Cię Przytulić."

Za dwa tygodnie "Wielki Bal" zorganizowany przez samorząd szkolny. Ma on przypominać bal z "historii Kopciuszka". Tylko szkoda, że nikt mnie nie zaprosił. Czyli kiedy wszyscy będą się świetnie bawić, ja będę siedziała w domu i oglądała komedie. Cudnie...

W szkole, ponownie zastałam karteczkę od tej samej osoby, co ostatnio.

"Na balu dowiesz się, kto najbardziej na świecie kocha Cię.
Eduj. "

O! To jednak muszę iść na ten bal. Jej! Przynajmniej nie będę musiała użalać się nad sobą.

Cześć. Masz chwile? - dotarł do mnie głos, dobrze znanej mi osoby.

- Jude? Jasne.

- Chciałem się dowiedzieć, znaczy spytać, czy byś nie...zechciała i poszła na bal ze mną za dwa tygodnie?

- Tak, bardzo chętnie! Nie! Nie mogę! Znaczy, mogę i chętnie chce móc, pójść z tobą.

- To fajnie. Pa.

- Pa...

Cóż, będzie ciekawie. Idę na bal z Jude'em, poznam tajemniczego gościa. Dość interesująco jak na jeden wieczór. Już nie mogę się doczekać...

- Axel Blaze, stój! - krzyczałam, biegnąc do czarnookiego.

- Co się stało?!

- Nie uwierzysz kto zaprosił mnie na...

- Wiem. Już mi powiedział.

- A, dobra. To ci nie przeszkadzam. Nara "Blondasku"!

- Cześć...

Najkrótszy rozdział mego życia! Nowe osiągnięcie. Jak myślicie, kto jest tym
" Eduj". Musiałem napisać tak, bo ten wybrać się nie odmienia. Piszcie w komentarzach jak myślicie. Jestem bardzo ciekawy, waszych sugestii.

Żart:

Nauczycielka: Angelika! Odmień przez przypadki rzeczownik "kot".

Angelika: Mianownik - kot, dopełniacz - kota, wołacz - kici kici kici kici!

Ezjuu :D