Rozdział 10. Pierwszy Krok, W Drodze Do Szczęścia.

712 34 27
                                    

Dziś 1 października. Początek miesiąca. Wyszłam wczoraj ze szpitala. Siedziałam w samochodzie. Bałam się odpalić. Wiedziałam, że muszę, ale nie mogłam. Gdy udało mi się przełamać, uruchomiłam silnik. Ruszyłam. Jechałam spokojnie, wolno. Dojechałam do szkoły. Wyszłam z samochodu. Nagle ktoś na mnie wpadł.

- O Boże, przepraszam.

- Nic się nie stało. - powiedziałam.

Wpadł na mnie chyba chłopak z mojej klasy. Miał ładne oczy, włosy o rzadko spotykanym kolorze i bladej cerze.

- Stało się. Bardzo cie przepraszam.

- Spoko. Żyje.

- To dobrze. A tak przy okazji, jestem Neil Turner.

- Samanta Umbridge.

- To ciebie ostatnio zabrało pogotowie? - spytał.

- Tak.

- Jak się czujesz?

- Dobrze, dziękuję. Mogę cie o coś spytać?

- Jasne. Pytaj śmiało.

- Po prostu na początku roku poznałam taką jedną osobę w podobnych okolicznościach co ciebie i ta osoba była z drużyny piłkarskiej. Dlatego chciałam cie zapytać czy ty też byłeś.

- Tak, byłem w gimnazjum Mechatroników.

- Tak myślałam.

- Ale, ja jestem inny.

- To znaczy?

- Nie krzywdę ludzi.

- A jak reagujesz jak ktoś ciebie skrzywdzi?

- Żądam wyjaśnień. - rzekł.

- To bardzo dobrze. Takiej osoby szukałam.

- Dlaczego?

Opowiedziałam mu całą historię z Jude'em.

- Na pewno się pogodzicie. A może jednak nie... No dobra nie ważne. Powiedz mi lepiej dlaczego ci na nim zależało.

- Ej, ja nie powiedziałam, że mi już na nim nie zależy.

- No dobra, dobra. Mów.

- Zależy mi na nim za to, że ma wspaniały charakter. Zależy mi na nim, bo nadal nie wiem jaki ma kolor oczu. Zależy mi na nim, bo byli byśmy świetnymi przyjaciółmi.

- Aha, rozumiem. Ja wiem jaki on ma kolor oczu, ale uważam, że sama powinnaś to odkryć.

- Wątpię, żeby on mi to powiedział.

- Przecież mówiłaś, że Ci na nim zależy, więc na bank wykombinujesz jakiś sposób, żeby się z nim pogodzić.

- Niby masz rację, ale teraz mam zamiar zadbać o siebie. Pomożesz mi?

- Jeśli chodzi o kobiece ubrania i tak dalej, to spoko. Pomogę ci. Mam doświadczenie po trzech starszych siostrach.

- No to świetnie. Co ty na to, żeby zrobić sobie lekcje w galerii handlowej?

- Jeśli masz na myśli sklepy z ubraniami, torebkami i butami, to jasne. Chodźmy na wagary.

- Cudownie. Wiesz, pierwszy raz w zakupach będzie mi pomagał i doradzał chłopak. To ekscytujące.

- Cieszę się.

- To jedziemy?

- Tak, tylko poczekaj na mnie pójdę po samochód.

- Oki, a czym jeździsz?

- Ford Mustang GT moja droga.

- Wow.

Ile Trwa Wieczność...? (Inazuma Eleven) Where stories live. Discover now