Drogi pamiętniku
Dziś slenderman zabrał nas na wyspę złotego gofra i odbył się tam turniej o puchar złotego gofra(WTF?)
I zobaczyliśmy tam naszego ukochanego człeka.
Slenderman powiedział nam że to jeden z 3 słowiańskich poxy zamieszkujących
te ziemie.Rozpoczął się turniej i w pierwszej rundzie Pauli kontra Jeff.
~kilka nudnych walk później~
W finale nasz kochany Tobiasz kontra staro cerkiewno słowiański proxy już mają walczyć a tu na arenę wbija Jack i zaczyna nawalać skalpelem w co popadnie.
Dostał od scsp'a w głowę i padł.
W tym samym czasie Tobiasz wziął go od tyłu( ͡° ͜ʖ ͡°) i walnął siekierą w łeb.
Toby dostał złotego gofra a nasz słowiański proxy w ramach nagrody pocieszenia pojechał na rok n barchany.Nie wiem kto ma lepiej ale to na pewno nie jest Toby
To ja się żegnam pa
~~~~~~~~~~~~~~~
Rozdział pisany(ZnOwWu) przez jestemproxy
![](https://img.wattpad.com/cover/122385650-288-k49796.jpg)
YOU ARE READING
Pamiętnik Hoodiego
FanfictionMój pamiętnik! Nie czytaj tego! Wiem gdzie mieszkasz! Wiem jak się nazywasz! ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Znaczy nie wiem ale się dowiem. ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Proszę nie czytajcie tego. To mój pamiętnik i wolę żeby nikt go nie zobaczył.