Drogi pamiętniku
Dzisiaj Slender powiedział nzm, że jutro wyjeżdża na biwak ze swoimi braćmi. Nie będzie go około 3 dni. Kiedy tylko upewniliśmy się, że nas nie widzi zaczęliśmy przygitowania do imprezy. L. Jack załatwia prochy, Kilerzy biorą alko, Proxy przygotowują żarcir a reszta ogarnia resztę(?). Większość już jest gotowa, pozostało już tylko czekać na wyjazd Slendera i można zaczynać melanż. Zastanawia mnie tylko jak bracia Slendera namówili go na ten wyjazd. Przecież on ich nie nawidzi. Dobra lepiej już skończe bo jeszcze wykrakam i nigdzie nie pojadą. Nie wiem jakim cudem ale Slender niczego nie zaówarzył więc impreza ma szanse się udać. Musimy tylko dokończyć robienie przekąsek i nasza część zadania będzie wykonana. Tylko żeby Slender o niczym się nie dowiedział.
Do jutra Hoodie.
![](https://img.wattpad.com/cover/122385650-288-k49796.jpg)
CZYTASZ
Pamiętnik Hoodiego
FanfictionMój pamiętnik! Nie czytaj tego! Wiem gdzie mieszkasz! Wiem jak się nazywasz! ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Znaczy nie wiem ale się dowiem. ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Proszę nie czytajcie tego. To mój pamiętnik i wolę żeby nikt go nie zobaczył.