♥15♥

7.7K 581 53
                                    

Zayn POV

Położyłem Nialla na łóżku, zapewniając go że za chwilę wrócę. Wziąłem notatki dla Emi i wróciłem do salonu, gdzie zastałem ją i Liama rozmawiających o czymś zawzięcie. 

- Trzymaj. - podałem jej gruby zeszyt i wziąłem szklankę z sokiem ze stołu.

- Znalazłeś go? - spytała.

- Schował się w moim pokoju. Za dużo pytań na raz Emi. - westchnąłem.

- To jest ten chłopiec z ogłoszenia? - spytała dziewczyna.

- Tak. - odparłem.

- To dobrze, że oddałam ci ofertę. Nie dogadałabym się z nim. - zaśmiała się dziewczyna i skierowała się do drzwi - Oddam ci je, jak ogarnę to wszystko i jakoś się odwdzięczę. - rzuciła.

- Załatwiłaś mi pracę, więc możemy być kwita. - stwierdziłem.

- Jak uważasz. Do jutra. - pożegnała się, a ja zamknąłem za nią drzwi. 

Skoczyłem jeszcze do łazienki i wróciłem do pokoju, ku mojemu zdziwieniu Nialla tam nie było. Wziąłem kolejny głęboki oddech i przetarłem dłońmi twarz, wróciłem do salonu i mocno zdziwiłem się widząc Liama, który grał w karty z Niallem. Na stole stała na wpół opróżniona szklanka, a blondyn wyglądał na zadowolonego z obrotu spraw. Usiadłem w fotelu i włączyłem sobie telewizję, kątem oka zerkałem na świetnie bawiącą się dwójkę. 

- Wygrałem! - pisnął Niall - Zayn! Wygrałem z Liamem w karty! - wskoczył na moje kolana.

- To super. - uśmiechnąłem się i podrapałem go za uchem.

- Miałeś racje, Liam jest fajny. - stwierdził.

- Musisz częściej nas odwiedzać. - odparł mój przyjaciel, po czym wystawił do niego rękę i przybili sobie piątkę.

- Będę mógł? - spytał mnie Niall.

- Jeśli będziesz chciał to nie ma problemu. - wzruszyłem ramionami. 

- Super! Zjemy coś? Jestem głodny. - odparł.

- To idziemy coś zjeść na mieście dziś. - wstałem i postawiłem blondyna na ziemi.

- Liam pójdzie z nami? - spojrzał na mnie wielkimi oczami i na szatyna.

- W sumie i tak mam wolne. - wzruszył ramionami.

Ubraliśmy się i poszliśmy w stronę centrum handlowego, Niall uparł się na chińszczyznę ponieważ nigdy nie jadł pałeczkami. Mieliśmy kupę zabawy z jedzeniem, ale uśmiech blondyna wszystko mi wynagradzał. Trochę dziwnie mi było z faktem, że Niall tak szybko przekonał się do Liama, ponieważ ja nie miałem tak łatwo. Gdy rozstawaliśmy się z szatynem, blondyn przytulił go mocno i z niechęcią zaczął za mną iść. Wróciliśmy do domu, gdzie pograliśmy w gry wideo, pomogłem Niallowi odrobić lekcje. Zjedliśmy kanapki na kolację i włączyłem Niallowi bajkę, bezwiednie już przeczesywałem palcami ogon chłopaka, w ogóle nie skupiając się na filmie. Ocknąłem się dopiero jak zaczęły lecieć na ekranie napisy, Niall spał w najlepsze, więc postanowiłem przenieść go do pokoju. Obudził mi się po drodze, ale był bardzo nieprzytomny, posadziłem go na łóżku i musiałem przebrać go jakoś w piżamę. Blondyn ziewnął i podniósł ręce do góry, zdjąłem z niego koszulkę i zamieniłem na bluzkę od piżamy, to samo zrobiliśmy ze spodniami. Przykryłem chłopaka kołdrą i podniosłem się, jednak złapał mnie za rękę przez co znowu opadłem na łóżko.

- Przytulisz mnie Zee? - mruknął - Połóż się ze mną. - poprosił.

- Dobrze. - przystałem na propozycję i położyłem się obok niego.

Niemal natychmiast objął mnie i położył głowę na moim brzuchu, nie mogłem napatrzeć się jak uroczo wyglądał, mógłbym tak zasypiać codziennie. Objąłem go delikatnie swoją ręką i dosłownie na chwilę przymknąłem oczy, moja chwila okazała się skończyć o drugiej w nocy, kiedy to pani Horan mnie obudziła. Dostałem propozycję nocowania, jednak grzecznie odmówiłem i wróciłem do domu, zasnąłem wyobrażając sobie wtulonego we mnie Nialla. 

********************************************************

Zapraszam na inne moje prace:

♥Holiday madness || Ziall
♥Sweet lies || Ziall
♥Promty || 1D&5SOS
♥Mistake || Ziall
♥Christmas miracle || Ziall

ziallxziall

Babysitter || ZiallWhere stories live. Discover now