Specjal na koniec!!!

1.3K 77 21
                                    

Yurio uderzył głową o blat biururka. Westchnął głęboko. W co on się wpakował?

Zobaczył czy wszystko ma. Długopis, ołówek, gumka do mazania, książka i zeszyt.

- Jak to było. To zdanie? Yyy...  - postanowił dzisiaj coś powiedzieć Nastce.

O czymś jednak zapomniał...

Skayp!

Uruchomił szybko laptopa, a w między czasie wyciagnął słuchawki. Akurat je podłączył i ktoś do niego dzwonił przez video czat.

Wsadził słuchawki w uszy i odebrał.

- Piąty raz już do ciebie dzwonie. - powiedział Diablik po polsku.

- Ym. - Yuri niczym gogle tłumacz przetłumaczył sobie co chce powiedzieć - Przepraszam. Zamyśliłem się. - powiedział trochę niepewnie po polsku.

- Wow. Idzie ci świetnie. - usmiechnela się.

- Nastka. - zaciął się na chwilę - Jak tam? - skupił się szukając słów - David się... No. - nie mógł znakeść słowa - Jak to się mówi? - zapytał po angielsku.

- Dobiera, molestuje? - zapytała również w tym języku podnosząc brwi - Nie dobiera się do mnie. On sobie żartuje. Chcesz zapisać?

Yuri kiwnął głową, a na jego ekranie wyskoczył dokument tekstowy. Zaczął przepisywać to co w nim było.

- Dobra. - westchnął blondyn skupiając się na polskim- Jak tam u Najsi?

- Jeszcze żyje. - zasmiała się i jak na zawołanie kotka wskoczyła na biurko - Masz. Możesz się jej spytać.

- Ugh. Nie pootrafię jeszcze po polsku, a... Karzesz mi rozmawiać z kotem. - zamilkł - Głuptak. - dodał po angielsku.

- To się piszę tak. - Nastka wystukala coś w klawisze, a w dokumencie pojawiło się słowo "głuptak" - Dobra. Jakich słówek się jeszcze nauczyłeś sam?

- Masz przejebane. Zamknij się. Ty deklu. Świnio. Ty małpo głupia i nie wyżyta. Suka. - Yuri zaczął cytować, a Diablik otworzył szeroko oczy- Wsadź to sobie w dupę. - Nastka opuściła głowę z uśmiechem na ustach - Wypierdzielaj z stąd. Kurwa wasza mać. Ty zasmarkany cieciu. Jak z tobą skończę to Bóg cię nie pozna. Kretyn. - zaciął się na chwilę - Kocham cię.

Diablik podniusł głowę. Była cała czerwona na twarzy. Yuri widząc to coś w nim pękło.

Zmienił zdanie. Nie teraz!

- C-co? - Nastka zajakała się.

- It's a prank! - spojrzał na nią podnosząc brwi ze zdziwienia.

Nie słyszał nigdy jak Nastka się jaką.

- To...- na twarzy dziewczyny pojawia się grymas gniewu - Jesteś idiotą. - przerwała kontakt.

******

Nastka oparła się na fotel ze łzami w oczach. Wstała i rzuciła się na łóżko.

Czuła jakby wszystko się jej rozsypało. Pękło, uapdło i przejechał po tym walec.

Ukryła się pod kołdrą. Chciała mieć teraz ciszę i spokój.

Przeszkodziło jej w tym wibrowanie telefonu, który miała w kieszeni.

Odblokowała go i zagotowala się w niej krew. Yuri napisał na Messenger.

Rosjanin z kotem:

Pżepraszam.
Eyy no...
To jednak nie było śmieszne.

Rosjanin z kotem:

No wiem rze to czytasz.

Kuzynka Viktora Nikiforova ||Yuri On IceOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz