XXVII

1.8K 124 26
                                    

Nastka weszła do pomieszczenia na prawo.

Pokój był całkiem duży i pomalowany na jasny zielony kolor. Były dwa małe okna które wpuszczały zimowe słońce. Trzy czwarte pokoju było odgrodzone od drugiego plastikowym, żółtym murkiem, który miał z sześćdziesiąt centymetrów wysokości.

- Ale, tu gorąco. - Yurio ściągnął kurtkę.

- Dawaj. - Nastka już bez kurtki zabrała blondynowi jego i powiesiła na wieszkau przy drzwiach.

Yurio podszedł do murku.

- Koty! - krzyknął - Dużo kotów.

- Spokojnie blondynka. - zaśmiała się Anastazja.

W drugiej części pokoju koty miały swój pałac. Pod ścianą było parę dużych legowisk gdzie futrzaki ucinaly sobie drzemki, parę drapaków, które wyglądały jak zamek, koty bawiły się ze sobą zabawkami, których było dużo i jeszcze miski pełne jedzenia i wody.

Nastka przeszła nad murkiem.

- Podawaj tych futrzaków. - powiedziała dziewczyna do Yurio.

- I tu tak sobie przychodzisz i bawisz się z kotami? - zapytał podając jej Napoleona.

- Przychodze i pomagam przy psach i kotach. - poprawiła go od stawiając kota, który poszedł od razu do legowiska - Ale, ostatnio byłam tu z dwa tygodnie temu. - zabrała Karmela od blondyna.

- Też tak chce. - mruknął.

- Słaby punkt Yuri'ego: koty. - zśmiała się.

- Masz coś przeciwko temu? - zapytał przechodząc nad murkiem z Tomaszem na rękach.

- Nie. Po prostu widać, że masz lepszy humor.- odgarneła mu włosy z twarzy - I się uśmiechasz. - zabrała rękę - Delikatnie, ale uśmiechasz.

- Ostatni raz ruszyłaś moje włosy. - syknąl blondyn.

- I czar prysł. - westchneła patrząc na białego kota - Ostatnio go tu nie było. - mrukneła i podeszła bliżej - Jejku! Patrz jaki fajny! - wzięła na ręce biała, mała kulkę i pokazała ja blondynowi.

Kot był cały biały z domieszką szarego futra na brzuszku, piersi i koło pyszczka. Lewe oko miał jaskrawo niebieskie, a drugie jaskrawo brązowe.

- Tam ten jest fajny. - blondyn wskazał biało czarnego kota, który siedział na samej górze drapaka.

- Ciii. Nie słuchaj go. - powiedziała Nastka do kota odwracając go do siebie - Jesteś najcudowniejszą kotką na świecie, a Baletnica się nie zna.

Kuzynka Viktora Nikiforova ||Yuri On IceWhere stories live. Discover now