Leżałam na łóżku z Mają i Klarą objadając się już chyba czwartą paczką popcornu, oglądając trzeci film. Teraz padło na komedię. W niektórych momentach normalnie płakałyśmy ze śmiechu.
Dziewczyny koło godziny 20 musiały się już zbierać. Pożegnałam się więc z nimi i poszłam do salonu, gdzie zastałam brata. Usiadłam obok niego na kanapie i oglądaliśmy razem mecz.
W końcu Jake zaczął rozmowę.- Słuchaj Emi, mama wyjechała na kilka dni i nie przeszkadzałoby ci jakbym urządził u nas jakąś imprezę?
- Nie, spoko. - w sumie okazja do poznania nowych osób.
- Okej to dobrze. - odparł z uśmiechem, czochrając mnie lekko.
- Boże Jake!! Spadaj haha. - próbowałam udawać złą, ale nie mogłam powstrzymać się od śmiechu.
O 22.30 wszyscy zaczęli się schodzić. Ja przygotowałam jakieś przekąski, a Jake zajął się alkoholem. Muzyka już dudniła na maxa i z tego powodu rozbolała mnie trochę głowa. Wzięłam szybko proszki i po kilkunastu minutach było okej.
Nie chciało mi się za bardzo uczestniczyć w tej imprezie, ale za namową brata się zgodziłam.Nie stroiłam się jakoś za bardzo; czarna obcisła spódnica do kolan, zwykły, szary top i czarne szpilki. Zrobiłam mocniejszy makijaż i wyprostowałam włosy.
Kiedy schodziłam ze schodów usłyszałam kilka pogwizdywań, przez co zarumieniłam się lekko, ale się uśmiechnęłam i przywitałam się z każdym. Wzięłam jednego drinka i usiadłam przy wyspie kuchennej, aby mieć widok na wszystkich ludzi. Kiedy dopiłam już trzeciego drinka, poszłam potańczyć. Po godzinie tańczenia (dosłownie ze wszystkimi) byłam już wycieńczona i nogi bolały mnie od obcasów. Usiadłam na kanapie pomiędzy dwoma chłopakami. Chętnie się z nimi zapoznałam. Mieli na imię Jacob i Ethan. Bardzo fajnie mi się z nimi rozmawiało, mimo tego, że każdy z nas był już "trochę" pijany.
- Bardzo ładnie tańczysz. - powiedział Jacob z uśmiechem. Czyli pewnie był u Max'a. - długo już ćwiczysz?
- Dziękuję. - czułam jak moje policzki robią się gorące. - Trenuje już prawie 4 lata.
- Oo sporo! - Wtrącił się Ethan.
- A właśnie słuchajcie, mam występ w piątek w klubie tutaj niedaleko. Będziecie chcieli wpaść?
- Jasne! - odpowiedzieli jednocześnie.
- Okej to super. Klub jest na Kendell Street. To zapraszam was serdecznie. - powiedziałam i przybiłam z nimi piątkę.
Jeszcze chyba z pół godziny z nimi "plotkowałam" i poszłam już do swojego pokoju, bo poczułam się senna. Poszłam pod zimny prysznic, zmyłam makijaż i ubrałam się w piżamę. Położyłam się do łóżka i kiedy już (mimo głośniej muzyki) próbowałam zasnąć, przyszedł do mnie SMS.
Josh: Dobranoc księżniczko! 😊❤️
Zastanawiałam się skąd mógł wiedzieć kiedy idę spać, ale nie miałam siły już dzisiaj myśleć, więc tylko mu odpisałam.
Me: Dobranoc xxxxx ❤️😂☺️
Josh: Nie za dużo tych buziaczków? 😂😍
Me: Dla ciebie, nigdy! 💓
Odłożyłam i podłączyłam do ładowarki telefon i zasnęłam.
~~~
Whoa już prawie 800 wyświetleń, za co Wam niezmiernie dziękuję!! Kocham Was! 💓💓
Chyba przesadziłam z tymi imprezami (trzy pod rząd) 😁🔥😂
I jutro wczesnym rankiem zaczynam maratonik! Czekajcie! 😋
أنت تقرأ
Jesteś tylko moja księżniczko
العاطفيةEmily ma 17 lat i chodzi do drugiej klasy liceum. Przeprowadziła się wraz z mamą i starszym bratem do Nowego Jorku. Przy tym musiała zmienić szkołę. Poznała tam wspaniałych ludzi. Pewnego dnia pozna jeszcze jedną osobę, która zamiesza w jej życiu...