11.

14K 643 52
                                    

Josh

Postanowiłem, że przejdę się na wieczorny spacer, bo w domu nie ma co robić. Wziąłem bluzę i wyszedłem. Ten dzień to szaleństwo. Zrobiłem to. Pocałowałem moją księżniczkę. Kurwa to było tak zajebiste uczucie. Mam nadzieję, że nie będzie miała mi to za złe. Już po prostu nie mogłem się powstrzymać. Od kiedy zobaczyłem ją w szkole, zamieszała mi w głowie. Kiedy przeczytałem jej pierwsze wiadomości od niej, dotyczące mnie, byłem najszczęśliwszym człowiekiem na świecie. Ja jestem jej crush'em kurwa!

Szedłem tak ulicą myśląc o niej bez przerwy, gdy nagle usłyszałem dzwonek mojego telefonu. Dzwonił Mike.

- Siema stary idziesz do klubu z nami? Zaraz!

- No w sumie mogę iść - nie miałem nic lepszego do roboty.

- To 21.30 już tam bądź! Nara!

- No siema!

Rozłączyłem się, po czym wróciłem do domu żeby się trochę ogarnąć.

Równo o 21.30 byłem pod klubem. Czekałem na resztę.

Emily

Wyszłam zmęczona i spocona z sali po ciężkim treningu. Dzisiaj nasza trenerka ogłosiła, że za tydzień mamy pokaz w jakimś klubie. Każdy musiał ułożyć sobie "solówkę".

Wróciłam do domu około godziny 22.00. Poszłam od razu pod ciepłą kąpiel. Kiedy wróciłam do pokoju ogarnęłam się jeszcze trochę i już weszłam do łóżka. I oczywiście milion wiadomości, od kogo? Od Josha!

Josh: Emii kurwya jeyses takja skekosowma ns thej rurve!!! ❤️🔥

Josh: Ja poerdoel!! Kocjam cje ksziezniczko!! ❤️❤️❤️

Josh: Kurwaaa jsstss tykoo mojaa!!

Josh: Tio ja joshh!! Twokj Jiosj!!

Josh: Czskam na zdjevie skatbie

Me: Kurwa Josh pijany jesteś!

Me: Dobra spokojnie, ile wypiłeś? Jesteś samochodem?

Josh: Oooooo mojkkj aniolek! Malkutko wypilssm! Takk jsst mij samochpd stoii ibik

Me: Kurwa Josh! Nigdzie nie jedziesz nim. Poproś, żeby ktoś cię podwiózł, albo idziesz na piechotę!

Josh: Nioo ale mij samovhod!! Skarboe!!

Jak z dzieckiem.

Me: Josh nie ma mowy!! Chyba ważniejsze jest twoje życie, niż jakiś samochód!

Josh: No dobta jiz ide

Josh: Dla miej kaiezniczki wszytko!😍

Me: Dobra Josh kurwa idź już do tego domu i napisz mi sms jak będziesz już!

Josh: Okej skkarbiiee ❤️

Odłożyłam telefon i położyłam się do łóżka. Niestety nie mogłam zasnąć. Bałam się o Josha.

~~~
Nie wiem co z tego wyszło 😂
I przepraszam, ze nie było wczoraj rozdziału, no ale wiecie haha imieniny babci! 😂 Może dzisiaj jeszcze coś napisze i wrzucę xx❤️

Jesteś tylko moja księżniczko Where stories live. Discover now