Dziękuję, że cały czas jesteście ze mną! Następny rozdział już niedługo, tak jak pisałam na tablicy:)
Ps : dajcie trochę wsparcia i motywacji💜 muszę widzieć, że czytacie i wam sie to podoba!******
CARLA
Krople deszczu uderzały o okna, malując na szybie obrazy. Przyglądałam się, jak jedna z nich spływała powoli na sam dół. Padało przez całą noc, przez co nie zmrużyłam prawie oka. Odrzuciłam kołdrę i spróbowałam wstać, ale od razu żołądek podszedł mi do gardła. Zerwałam się szybko i pobiegłam do łazienki i dopiero po opróżnieniu żołądka, poczułam się odrobinę lepiej. Czytałam, że wymioty i nudności mogą trwać do dwunastego tygodnia ciąży, ale miałam nadzieję, że u mnie skończą się szybciej.
Gdy parę minut później weszłam do kuchni, Ruth przygotowywała sobie kawę.
– Jakbym mogła ci jakoś pomóc, powiedz tylko – odezwała się, stając do mnie przodem. Mogłam przyjrzeć się jej twarzy i od razu wiedziałam, że tak jak ja, mało co spała.
– Przepraszam – mruknęłam.
Zmarszczyła brwi.
– Za co?
– Za to, że nie wysypiasz się przeze mnie.
Odstawiła kubek i podeszła do mnie, przykładając ręce do mojego jeszcze płaskiego brzucha.
– Wybaczę ci, ale tylko pod warunkiem, że zostanę matką chrzestną tego brzdąca.
Nic nie mogłam poradzić na to, że rządziły mną hormony, dlatego pod powiekami poczułam, szukające ujścia łzy.
– Spróbowałabyś tylko odmówić. – Roześmiałam się, dziękując Bogu, że Ruth była moją przyjaciółką, bo nie wyobrażałam sobie przechodzić przez to wszystko sama.
Nagle zadzwonił mój telefon. Wróciłam do sypialni i spojrzałam na ekran, ale numer był nieznany.
Odebrałam.
– Słucham?
– Dzień dobry! Dzwonię z gazety Daily News. Czy mogłaby pani odnieść się do plotek dotyczących ciąży?
Odsunęłam słuchawkę od ucha i spojrzałam na nią, jakbym mogła zobaczyć tam twarz mojego rozmówcy.
Potrząsnęłam głową i z powrotem przyłożyłam telefon do ucha.
– Skąd pan wie, że jestem w ciąży?
– A więc, to prawda?
– Jestem w ciąży, zgadza się, ale co to pana interesuje? – Czułam, jak mój głos robi się coraz bardziej piskliwy.
– Rozumiem, że Milo Beckett przyznaje się do dziecka? Jaka była jego reakcja? Czy długo jesteście parą? – Dziennikarz robił się coraz bardziej natarczywy i w pierwszej chwili nie doszło do mnie, że wymówił imię Milo.
Za plecami poczułam obecność Ruth. Odwróciłam się do niej i wystarczyło, że tylko na mnie spojrzała, od razu domyśliła się, że coś jest nie tak.
Przełączyłam na głośnomówiący.
– Przepraszam, ale nie odpowiem na żadne pytanie nie życzę sobie, aby dzwonił pan do mnie więcej. Proszę dać mi spokój – powiedziałam, starając się brzmieć na opanowaną.
– Pani Ortiz – zaczął mężczyzna, ignorując to, o co przed chwilą go prosiłam. – Jesteśmy w stanie zapłacić dużo za wywiad, ale tylko, jeżeli dostaniemy wyłączność. Musi pani tylko potwierdzić związek z Milo Beckettem i to, że to on jest ojcem dziecka.
ВЫ ЧИТАЕТЕ
FakeLove (II Tom Four Seasons)
Любовные романыCarla nienawidzi swojej pracy. Jest kelnerką i hostessą, zatrudnioną w firmie obsługującej różnego rodzaju imprezy i eventy. Właśnie podczas jednego takiego wieczoru poznaje Milo Becketta, jednego z braci, zarządzającego siecią hoteli na całym świec...