~2~ Rozdział 7#:"Gwiazdkowy bal"

99 7 0
                                    




      Amy zerwała ze mną. To koniec.

      Ten fakt nadal do mnie nie docierał. Jak to się stało? Kiedy? Dlaczego? Przecież tworzyliśmy cudowną parę! Nie jeden mógł nam pozazdrościć. A jednak! Stało się coś, co spowodowało, że Amy postanowiła zakończyć nasz związek.

      Najgorsze było to, że nie mogłem nic z tym zrobić. Ona siedziała gdzieś na greckiej wyspie osaczona przez zakochanego w niej Dominica. A ja? W Stanach, gdzie wraz zespołem supportowałem Taylor Swift.

      Doszedłem do wniosku, że byłem nawet w stanie zostawić tą trasę. Bardziej zależało mi na Amandzie. Na tym, co budowaliśmy przez tyle lat. Chętnie rzuciłbym teraz wszystko, aby polecieć do niej i ratować uczucie. Lecz obawiałem się, że nie mogę. Że Amy podjęła tą decyzję wcześniej. Dlaczego to zrobiła?!

      Ciężko to znosiłem. Dostałem pewnych objawów depresji. Napadały mnie myśli samobójcze, lecz nie byłem aż tak lekkomyślny, aby się zabić. Mój stosunek do samobójstw był zdecydowanie negatywny: jak można samemu odebrać sobie życie?

      Zawsze zadawałem sobie to pytanie. Niestety po zerwaniu z Amy przestałem już być pewny swojej teorii, a z mojego życia, wraz z Amy, zniknęły wszelkie kolory.



     Minął kolejny rok. Z racji tego, że zbliżały się święta, został zorganizowany Gwiazdkowy Bal, na którym pojawić miało się wiele znanych i mniej znanych gwiazd. W tym naszego zespołu. Bardzo spodobał nam się ten pomysł, tak też z chęcią wpisaliśmy się na listę obecności. Wszystko zapowiadało się ciekawie: mieliśmy spotkać Taylor Swift, z którą zdążyliśmy zaprzyjaźnić się podczas jej trasy, Ed'a Sheeran'a, cały zespół One Direction, 5 seconds of summer, Katy Perry, Ariane Grande i wiele, wiele, wiele innych.

      Problem pojawił się później. Na Bal zaproszeni zostali wszyscy aktorzy grający w okrzykniętej wielkim sukcesem Mamma Mii, a co za tym idzie - również ona.

      Pomyślałem, że po prostu nie pojawię się na Balu. Zawsze mogę znaleźć jakąś wymówkę. Niestety, chłopcy ubiegli mnie i wręcz rozkazali mi iść. Nie mogłem uniknąć spotkania z... nią.

      Od jakiegoś czasu mam problem z samym wymienieniem jej imienia. Sprawia mi to zbyt duży ból. Najgorsze jest jednak to, że jej film zyskał wielką popularność. Wielkie plakaty z jej i Dominica twarzą wisiały WSZĘDZIE. Gdzie nie poszedłem - widziałem ją, czasem całującą się z chłopakiem. Zawsze odwracałem głowę, nie mogłem znieść tego widoku. Przypominałem sobie, jak to było, kiedy na miejscu Dominica - byłem ja.

      Nie, to nie na moje siły.




~Amy








      Wszyscy aktorzy grający w Mamma Mii zostali zaproszeni na Gwiazdkowy Bal. Organizatorzy stwierdzili, że nasz film zyskał wielką popularność i właśnie dlatego dostaliśmy te zaproszenia. Pojawić się tam miało wiele gwiazd, lecz tylko obecność jednej z nich wzbudziła we mnie niepewność. The Vamps. Odkąd zerwałam z nim, nie utrzymywałam już takiego kontaktu z resztą członków zespołu, jak dawniej. Nawet mój kuzyn, Connor, nie był mi tak bliski. Wiedziałam, że spotkanie z nimi na Balu będzie nieuniknione, lecz w duchu miałam nadzieję, że uda mi się ich ominąć. Zwłaszcza jego.

Thank You for the Music || A.Seyfried & The VampsWhere stories live. Discover now