Dziewczyna obudziła się i poczuła, że jej ręka swobodnie leży na brzuchu chłopaka, a jej głowa opiera się o jego ramię. Szybko przewróciła się na drugi bok.
-Śpisz?- Zapytała niepewnie.
-Nie śpię od jakiejś godziny.- Odparł spokojnie.
-Przepraszam, nie zrobiłam tego specjalnie-zaczerwieniła się.- Mogę zdjąć opaskę?- Wolała się upewnić.
-Nie przepraszaj. To było całkiem miłe- zaśmiał się.- Tak, możesz- zgodził się.
Powoli zdjęła z siebie opaskę i przetarła oczy. Spojrzała na Jake'a, siedział na łóżku z głową zwróconą w jej stronę.
-Mogłeś mnie obudzić.- Zaczęła nieco zawstydzona.- Trzeba się wziąć do roboty.- Oznajmiła i zaparzyła kawę.- Pójdę do łazienki. Wypij w tym czasie kawę.- Oznajmiła i zniknęła za drzwiami.
Zanim weszła z powrotem, upewniła się, że chłopak jest w masce. Siedział przy komputerze i maniakalnie czegoś szukał. Chciała zabrać się za przeszukiwanie telefonu Hannah i wtedy oboje dostali wiadomość od Lilly.
Lilly
Dostałam odpowiedź od Teda Madrugi.Spojrzeli na siebie z ogromną nadzieją i skierowali swoją uwagę na ekrany urządzeń.
Polly
Co napisał?Lilly
Dokładnie to, co powiedział Phil.
Swego czasu przyjaźnił się z Hansonem.
Nie wie dlaczego Hannah chciała się z nim spotkać. Ponoć miało to związek z Hansonem.
Jest jeszcze coś.Jake
Co takiego?Lilly
Napisał, że Hanson ciągle mówił o Festiwalu Sosnowa Polana.Polly
Kiedy będzie ten festiwal?Lilly
Za dwa dni.Jake
Dziękuję, Lilly.
To trafne spostrzeżenie.Zakończyli czat i dziewczyna poczuła, że przechodzą ją okropne dreszcze.
-Jake- zaczęła- To będzie 10. rocznica śmierci Jennifer. Co jeśli...- przerwała- jeśli on ich zabije?- Jej oczy się zaszkliły.
-Szlag.- Uderzył z impetem w stół.- Musimy wracać. Natychmiast!- Zarządził.
Oboje błyskawicznie wzięli swoje rzeczy i nie oglądając się za siebie wrócili do domu Jake'a.
-Chodź.- Chwycił ją za rękę i ku jej zdziwieniu zaprowadził w stronę piwnicy.
Zeszli po schodach, otworzył jeszcze jakieś drzwi. Włączył światło i Polly zauważyła to, czego mogła się wcześniej spodziewać. Wszędzie były jakieś monitory, sprzęty, wokół walały się puste puszki po energetykach. Na jednej ze ścian wisiały kartki z tropami, dopiskami i zdjęciami wszystkich z Duskwood. Nigdzie nie widziała żadnej wzmianki o sobie.
-Mnie nie wziąłeś pod lupę?- Zapytała.
-Nie. Ufam ci.- Odpowiedział spokojnie i zajął miejsce przy komputerze.
-Jake. Musisz wyostrzyć to zdjęcie.- Czuła, że ten trop jest ważny.
-Nie dam rady tego zrobić. Próbowałem.- Odparł smutno.
-Cholera- czuła się bezsilna.- Trudno, daj mi to zdjęcie. Trzeba zapytać resztę. Może akurat ktoś coś skojarzy.- Mimo wszystko chciała spróbować.
-Wątpię- westchnął.- Szukałem na różne sposoby. Nie będą mogli pomóc.
-Jake- właśnie sobie coś uświadomiła.- Ty specjalnie sabotujesz ten trop. Nie wierzę, że nie jesteś w stanie wyostrzyć tego zdjęcia.- Nie odrywała wzroku od jego pleców. Nie wydusił z siebie ani słowa. Nagle straciła równowagę i osunęła się bezradnie po ścianie.
KAMU SEDANG MEMBACA
Duskwood: Part I
Fiksi PenggemarDwa mocne charaktery. Ona spontaniczna i waleczna. On opanowany i stanowczy. Czy będą potrafili ze sobą współpracować? Czy znajdą nić porozumienia? Czy zdążą na czas i odnajdą Hannah i Richy'ego? Akcja toczy się po 9. odcinku fantastycznej gry mobil...