***
Aysen Mihrisah Sultan i Mahidevran Sultan siedziały w komnacie matki księcia rozmawiając na temat ostatnich wydarzeń. Hurrem dopięła swego. Mihrimah została zaręczona z Rustemem Paszą, ku niezadowoleniu innych
- Sah Sultan ma plan jak nie dopuścić do tego ślubu?- zapytała Aysen patrząc na sułtankę
- Nie. Jeszcze nie. Robią wszystko co mogą, by zrobić to tak, by nie wzbudzić podejrzeń.- odpowiedziała Mahidevran
- To wszystko przypomniało mi pewne wspomnienie z przeszłości.- stwierdziła Mihrisah z uśmiechem
- Wspomnienie?- zapytała zaskoczona Mahidevran
- Moja siostra zakochała się ze wzajemnością w pewnym młodzieńcu, dziedzicu fortuny. Zaręczyli się i mieli się już pobrać, kiedy w drzwiach naszego domu pojawił się młodzieniec, któremu podobno nasz ojciec obiecał jego ojcu rękę najstarszej córki rodziny. Był to szok dla wszystkich, ponieważ ojciec tego nie pamiętał, a wszystko było na piśmie. Nikt nie wiedział co zrobić. Nie chcieli dopuścić do tego ślubu.- zaczęła opowiadać
- Co się dalej wydarzyło?- zapytała zainteresowana wiosenna róża
- Moja matka wpadła na pomysł, by zapłacić medyczce, by przebadała moją siostrę i stwierdziła, że nie może mieć dzieci. Znalazła zaufaną kobietę, zapłaciła jej i w dniu, gdy miała ona potwierdzić, że jest dziewicą, powiedziała temu mężczyźnie, że nie urodzi nigdy dzieci. Słysząc to, odpuścił i już nigdy więcej nie pojawił się w progach naszych drzwi.- kontynuowała.- Ta sytuacja z Mihrimah Sultan przypomina mi trochę sytuację mojej siostry.- dodała rozbawiona
- Twierdzisz, że więcej się nie pojawił?- zapytała dla upewnienia
- Dokładnie. Przynajmniej nie pokazywał się do momentu, gdy zabrano mnie z domu.- potwierdziła
- Twoja opowieść podsunęła mi pomysł, który może się udać.- stwierdziła Mahidevran, co zaskoczyło ciężarną kobietę
***
Plan Mahidevran Sultan rozwijał się w znakomitym tempie. Wszyscy myślą, że Rustem Pasza jest chory na trąd, co jawnie zagrażało życiu Mihrimah Sultan - ślub nie mógł się odbyć
- Kto by pomyślał, że historia z życia mojej rodziny natchnie Mahidevran Sultan do wymyślenia takiego planu.- powiedziała Aysen Mihrisah podczas jedzenia posiłku z Mustafą
- To prawda. Nie spodziewałem się, że uda się to.- potwierdził Mustafa.- W najbliższym czasie chciałbym wyjść z tobą i dziećmi do ogrodu.- oznajmił
- Oczywiście. Pójdę za tobą wszędzie.- potwierdziła z uśmiechem
- Moje światło, moja radości.- szepnął całując ją w usta.- Słyszałem, że ostatnio złożyła ci wizytę medyczka. Coś się stało?- zapytał zmartwiony
- Nie. Chciała zobaczyć, czy dziecko dobrze się rozwija. Całe szczęście nic mu nie jest.- odpowiedziała z uśmiechem
- To dobrze.- powiedział pod nosem Mustafa dotykając brzucha, który zaczął głaskać. Wtedy także wyczuł kopnięcie. Delikatne, ale wyczuwalne.- Kopnęło.- powiedział zadowolony
- Zaczęło dzisiaj w nocy. Nie mogłam się doczekać, byś mógł je wyczuć.- oznajmiła
- Wiele nie przegapiłem.- stwierdził całując brzuch
- I nie przegapisz niczego, Mustafa.- zapewniła go
![](https://img.wattpad.com/cover/253729715-288-k743605.jpg)
YOU ARE READING
AYSEN MIHRISAH | Wspaniałe Stulecie | |ZAKOŃCZONE |
Historical FictionAysen Mihrisah - kobieta, która została podarowana w prezencie Sehzade Mustafie od Hatice Sultan i Ibrahima Paszy. Swoją urodą zwróciła uwagę na siebie nie tylko Mahidevran Sultan, ale również samego Sehzade Mustafy