Rozdział 88

43 4 0
                                    

Tydzień później

Nadal jest mi trudno się pozbierać po tym co się stało tydzień temu. Za tydzień odbędą się Igrzyska. To będzie trudny czas dla mnie ponieważ Peeta będzie musiał przyjechać do 12. Codzienne Willow pyta o niego a ja muszę odpowiadać, że wyjechał coś załatwić. Dzień przed igrzyskami zawiozę Willow i Rye'a do mojej mamy, żeby nie musieli jechać na igrzyska. Gdy siedzialam w salonie z dziećmi usłyszałam dzwonek do drzwi. Wstałam i poszłam otworzyć. W drzwiach stał Finnick i Annie.
- Cześć Katniss. - Powiedziała Annie i mnie przytuliła.
- Cześć, co w tu robicie? - Spytałam
- Effie mówiła, że całymi dniami siedzisz sama w domu to postanowiłam, że przyjedziemy.
Weszliśmy do domu, usiedliśmy i rozmawialiśmy.
- Co u ciebie?
- Może być. Dalej jest mi trudno po tym rozwodzie, ale myślę że będzie lepiej.
- Pamiętaj, że zawsze możesz na nas liczyć i przyjeżdżać do nas do 4. - Powiedziała Annie.
- Dziękuję wam, a wiecie co u Peety?
- Nie za bardzo. Rozmawiałem z nim przez telefon, ale nie chciał rozmawiać. Też podobno siedzi ciągle w domu. - Powiedział Finnick.
Gdy było już późno Annie i Finnick pojechali, a ja poszłam położyć Willow i Rye'a. Gdy zasnęli też poszłam spać.

Kochankowie Z 12 - Trudna MiłośćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz