Rozdział 78

46 3 0
                                    

4 miesiące później

Dzisiaj są dożynki, ale nie będzie na nich mnie i Peety ponieważ mam wizytę u lekarza i dowiemy się z Peetą jakiej płci jest nasze dziecko. Gdy byliśmy gotowi poszliśmy do lekarza. Weszłam do gabinetu, a Peeta czekał na korytarzu. Lekarz mnie zbadał i po chwili wiedział jakiej płci jest nasze dziecko.
- Panno Mellark, jest to chłopczyk. - Powiedział lekarz.
Zapisałam się na kolejną wizytę i wyszłam z gabinetu.
Gdy szliśmy na stację, Peeta spytał.
- I co powiedział lekarz? - Spytał Peeta.
- Chłopczyk. - Powiedziałam szczęśliwa.
Peeta bardzo się ucieszył, gdy usłyszał, że będziemy mieli syna. Po kilku minutach byliśmy na stacji. Wsiedliśmy do pociągu, gdzie był już Haymitch, Effie, Sam i tegoroczni trybuci. Gdy powiedzieliśmy wszystko trybutom, to poszli do swoich przedziałów.
- I co się dowiedzieliście? - Spytała Effie.
- Chłopczyk. - Powiedziałam.
- Gratulujemy! - Powiedziała Effie.
Oprócz Haymitcha, Effie, Sama i mieszkańców 12 nikt nie wie o tym, że jestem w ciąży. Gdy będą wywiady, albo robić nam zdjęcia i nasze rodziny to zobaczą to pewnie zaczną do nas wydzwaniać. Nawet Peeta sam pojechał zawieźć Willow do mojej mamy, więc nic nie wie. Po kilku godzinach dojechaliśmy na miejsce. Wysiedliśmy z pociągu i szliśmy do apartamentu. Tak jak myśleliśmy byliśmy sensacją. Gdy reporterzy mnie zobaczyli od razu zaczęli robić zdjęcia i zadawać pytania. Gdy byliśmy już w apartamencie od razu byliśmy w wiadomościach.

Kochankowie Z 12 - Trudna MiłośćWhere stories live. Discover now