together forever ll Neymar jr

By szksvq

16.9K 659 141

czy zdrada jest wybaczalna? More

prolog
babski wieczór
szczęścia
lepiej będzie jak już pójdziesz
zniszcze cię
jak straszą?
nie zjem cię
idziemy na spacer?
nie poznaje Neymara
no co się patrzysz
to nie rozdział
kocham cię
nikt jej nie lubi
jeden dzień
zgubiłam klucze
jesteś nieodpowiedzialny
musisz dzisiaj jechać
czujesz że masz konkurencję
ja chce swoja bluzę
dlaczego taka jesteś?
podziękuj mi
słucham bru?
potwierdzam
ale ja chce ciebie
miałam szansę na szczęście
daj mi już spokój
informacja!
nie twój interes
to on podrywał mnie
dajcie spokój
zapraszam
zaczynamy zabawę
nie znasz go
nie uważasz że to dziwne?
a ja jestem zakonnicą
a taki mądry byłeś
nienawidzę cię
ale ty głupi jesteś
ale ja się zmieniłem
dasz mi szansę?
a musisz psuć atmosfere
nie to nie jest możliwe
to pójdziemy na spontan
nikomu nie powiem
wszystkiego najlepszego
panu już podziękujemy
do kobiet należy się szacunek
zapraszam
zakończmy ten temat
informacja
chciałem z tobą porozmawiać
proszę powiedz że żartujesz
ty nie poradzisz?
jak się czujesz?
zraniłem ja
mam być zazdrosny?
mój jest
nie stresuj się
kobietę mi zabijesz
pali się?
Neymar, Neymar...
nie chcę cię znać
nie podejmuj pochopnych Decyzji
czuje że owiele lepiej spędzimy czas
jestem wnuczką belli
lubisz mnie rozpieszczać?
zapraszam
nadal jesteś obrażona?
uczeń przerósł mistrza?
dostałam propozycję
podoba się?
jesteś piękna
tato gdzie jest mama?
nie oglądałeś filmów?
jeszcze raz mnie szturchnij
bałam się
nie strasz
denerwujesz mnie
Neymar, słuchaj.
serio twoja broń to batonik?
zachcianki ciążowe
z tobą jest szczęśliwy
w tej chwili mnie zostaw
chciałam się z tobą podroczyć
Kocham cie i....
pod gwiazdami?
Witam!
nie wiedziałam że masz problemy z pamięcią
Możemy zostawić chłopaków?
jesteś zła?
wypisz wymaluj jak tatuś
to nie moja wina
boże jaki nie ogar
mały prezencik od cioci
chyba ja wystraszyliśmy
idealna dla mamusi
radzę abyś mnie nie denerwował
to jego wina
koniec tych czułości
moje wewnątrzne ja mi tak podpowiadało
mam swoje wtyki
nie jestem naiwny
proszę powiedz że żartujesz
właśnie takiej sytuacji chciałam uniknąć
królowa trzeba rozpieszczać
Epilog

to dziewczynka czy chłopczyk?

75 4 0
By szksvq

- dziewczyny jest sprawa o której muszę wam powiedzieć - odchrząknęła Carol a my spytaliśmy ja wzrokiem popijając wino. - jestem w ciąży - powiedziała a ja prawie zakrztusiłam sie trunkiem.

- Naprawdę? - spytaliśmy obie w tym samym czasie z niedowierzaniem.

- tak - zaśmiała się - dlatego w kuchni zamieniłam wino na sok.

Zaczęłam łączyć fakty. Faktycznie, wyszła w pewnym momencie i wróciła po chwili z większą ilością napoju ale szczególniej tego nie zauważyłam.

- to dziewczynka czy chłopczyk? - spytaliśmy z Antonella w tym samym momencie. Spojrzeliśmy na siebie i parskneliśmy śmieciem.

- niewiem. Dowiem się dopiero w przyszłym miesiącu. Myślicie że ja przy was piłam alkohol? Cały czas zamieniałam na jakieś picia bo czekałam na ten jedyny moment żeby wam powiedzieć.

- który miesiąc? - spytałam.

- drugi - Uśmiechnęła się.

- Marquinhos wie? - spytała Antonella a Carol zaprzeczyła głowa.

- mam zamiar powiedzieć mu jutro. Przy tej kolacji wieczorem - odchrząknęła spoglądając na chłopaków. Mój wzrok też tam poleciał Davi razem z thiago bawili się zacięcie układając klocki.

- czyli wiemy pierwsze? - zaśmiała się Antonella a Carol skinęła głowa wzruszając ramionami.

- problem w tym że nie wzięłam żadnej obcisłej sukienki. A jednak muszę chociaż troszkę podkreślić brzuch, chociaz jakoś bardzo go nie widać - przewróciła oczami a ja zachichotałam.

- wzięłam dużo sukienek więc jakąś napewno znajdziemy - szturchnełam ja lekko a ona się uśmiechnęła. - jesteś pewna w stu procentach że jesteś w ciąży?

- tak - przytakneła - byłam u Ginekologa i wszystko jest potwierdzone.

- to wspaniale - pisneła podekscytowana Antonella i wstała z łóżka idąc szybszym krokiem do przedpokoju. Po krótkiej chwili wróciła z dwoma białymi pudełkami. Jeden podała Carol a drugi podała mi z uśmiechem. Skierowałam wzrok na blondynke która również podała mi białe pudełko i uśmiechnęła się szeroko.

Otworzyłam pierwsze pudełko należące do Carol. Po bokach widniały dwie kremowe świeczki a na środku kremowe body i białe buciki. Moje oczy zaczęły mnie automatycznie piec.

Otworzyłam kolejne pudełko. W moje oczy rzuciły się dwa kremowe sweterki z guziczkami, uśmiechnęłam się i poczułam spływające łzy.

- nie płacz - Szepnęła Antonella przytulając mnie.

- to nie jest takie łatwe - zaśmiałam się cicho ścierając łzy z twarzy.

- mamuś jesteśmy zmęczeni - usłyszałam cichy głos Daviego. Podniosłam wzrok z nad sweterków zatrzymując go na Blondynie przecierającego oczy.

Podniosłam kołdrę a brunet z blondynem wskoczyli do łóżka uśmiechając się do mnie. Przykryłam ich kołdra a oni w mig usnęli.

Usiadłam na łóżku a do pomieszczenia wpadł speszony Francuz o imieniu Kylian Mbappé.

- jest problem - westchnął przygryzajac nerwowo wargę.

- jaki problem? - spytałam czując że zaczynam się powoli denerwować.

★★★★
Miłego!

Continue Reading

You'll Also Like

46.2K 2K 48
W pewnym momencie, kiedy wydaje ci się, że masz wszystko czego mogłaś chcieć, coś się zaczyna psuć. Tak samo było też u mnie. Początek - 10.12.2018 K...
13.8K 143 14
-Jak to jest że potrafisz zrobić językiem więcej niż wszystkie dziewczyny z tej szkoły całym ciałem?- Leila Pierce po krótkiej nie obecności spowodow...
200K 4.6K 32
Książka opowiada o 14 letniej Julii Miller, która właśnie rozpoczyna swój pierwszy rok w liceum razem ze swoim bratem bliźniakiem Johnatan'em. W tym...
2.4K 88 13
Historia o Macie i innych .