Forbidden love

By SecretGirlKatherine

123K 8.7K 887

Zawsze sądziłam, że prawdziwa miłość istnieje. Pamiętam te czasy, kiedy biegałam z przyjaciółką po łące, śmie... More

Szkolny szał
Dziewczyny
"To tylko przystojny lamus"
Yash yash yash
Trzeba ją zabić...?
Tajemniczy Las
Notka od autorki
Skrzydła strachu
Spotkanie w parku
Komplikacje
Kiedy śmierć zawita ci w drzwiach...
"I co ty na to?"
Niespodzianka!
Niespodziewana wizyta
Libster Award 1 i 2 :)
Może jednak warto żyć?
Prześladowca.. mój prześladowca
Tajemnicze spotkanie
Kill him.. Maybe.
23. It hurts
24. Run
25. Należę do ciebie
26. Miłość to chemia
27. Serce zalane mrokiem
28. Zabawka
29. Her green eyes
30. Upita miłością
31. Mroczna sprawa
32. Pogromczyni
33. Pocałunek grzechu
34. Nowe życie
35. Serce zalane mrokiem
EPILOG
2 część <3
2.1 Spotkanie w parku
2.2 A może jednak jestem coś warta?
2.3 Człowiek czasem popełnia błędy.
2.4 Koniec jest zaledwie początkiem.
2.5 Zakochana, ale nie do końca.
2.6 Miłość to coś więcej
2.7 Zależy mi na tobie.
Powrót
Ode mnie dla Was
"Nigdy"! 💜

Uśmiech!

3.9K 282 22
By SecretGirlKatherine

Nieraz strach spoglądał mi w oczy. Nieraz śmierć pukała mi do okna, pytając czy aby mnie ze sobą nie zabrać, nieraz słyszałam wrzaski, nieraz kłótnie (....) Ale nigdy na pewno nie wierzyłam w potwory. Do teraz. Próbowałam zasnąć, ale nie mogłam. Po prostu ciągle miałam w głowie głos tej dziewczyny. Był tak piękny, że aż nieziemski. Przypominał mi Edwarda. To melodyjne brzmienie...

Oni nie są ludźmi. To niemożliwe. To potwory! Mordercy! Wierciłam się w łóżku, zmieniając co chwila pozycję. Zapalałam i zgaszałam światło z dwadzieścia razy. Zmrużyłam oczy ze zmęczenia. Nie! A co jeśli On znów się pojawi w moim życiu i zechce mnie zabić?! Obiecał w końcu, że mnie dorwie (...) Stop! Muszę o nim zapomnieć. To daleka przeszłość. Na pewno o mnie zapomniał, ale co z tą dziewczyną? Skąd ona znała moje imię? Kim ona jest? To pytanie zdawało się jakby dyndać nad moją głową. Po dręczących trzech godzinach wiercenia się na łóżku, zasnęłam niespokojnie. Rano kiedy weszłam do klasy, moje zmęczenie najwyraźniej było widoczne, bo Alex, Taylor i Greta wybałuszczyli oczy. Jak miło....

- Melodia?! O ja nie mogę... Wyglądasz okropnie! - zapiała Claire z brązowymi lokami sięgającymi ledwo do ramion.

- Dzięki, Clai. Ty zawsze umiesz mnie pocieszyć - odruchowo wzięłam pojedynczy kosmyk włosów i schowałam go za ucho.

Zmiażdżyła mnie swoim spojrzeniem.

- To nie miało być złośliwe.

Westchnęłam zażenowana i usiadłam w swojej ławce, obok Taylor. Widziałam z jakim trudem powstrzymuje śmiech. O mało nie udławiła się własną śliną, patrząc jak staram się zakryć twarz kurtyną włosów.

- Mel. - podjęła cicho - nie wyglądasz za dobrze...

- Podejrzewam. Claire zdążyła już skomentować - przewróciłam oczami. Dopiero teraz poczułam na sobie czyjeś spojrzenie. I nie mówię tu o gapieniu się Taylor. To było coś innego. Poczułam dreszcze na karku. Szarpnęłam głową do tyłu, na co mój kolega z tylnej ławki, spojrzał na mnie zaniepokojony.

- Wszystko okay?

- Nie - wyznałam i wróciłam do starej pozycji. Rozglądając się na boki, wreszcie dostrzegłam powód mojego spięcia. Amberly. Siedziała z boku, opierając się głową o okno i patrząc na mnie z zainteresowaniem. Jej blond włosy układały się idealnie, przechodząc pod koniec w lekkie fale, natomiast oczy zdawały się być bardzo tajemnicze. Czułam na sobie jej przeszywający wzrok. Drgnęłam. To było takie wrażenie jakby chciała się wedrzeć w głąb mojego umysłu. Szczerze mówiąc, kiedy uśmiechnęła się pod nosem, ukazując swoje śnieżnobiałe zęby, zastanowiłam się nad innymi dziewczynami. Czemu one nie są tak doskonale? Gdybym była chłopakiem albo choćby lesbijką to już dawno bym się na nią rzuciła, a że nie jestem ani tym, ani tym jedyne co mogłam robić to po prostu się w nią wgapiać. Usłyszałam swój świszczący oddech.

- Melody, może lepiej pójdź do domu - zaproponowała cicho Taylor.

- Chyba powinnam - przyznałam z grymasem na twarzy.

- Powinnaś - powtórzyła pewniej.

- No dobrze, dobrze - westchnęłam z rezygnacją, zabierając swoje rzeczy z ławki. Nagle do klasy wszedł nauczyciel Moor.

- Ale może później - zamrugałam oczami, czując mrowienie od stóp do głowy. Kiedy matematyka minęła i już miałam zamiar wyjść, natknęłam się na Amberly. Spojrzała na mnie groźnie.

- Melody...

- Tak, t-to ja - odparłam, jąkając się.

- Wiem przecież, głuptasie - prychnęła, piorunując mnie spojrzeniem.

Chciałam ją wyminąć, ale jakimś cudem jednym palcem przymiażdżyła mnie do ściany. Jej siła była zdumiewająca! Pisnęłam, ale nikt się mną nie zainteresował. Moi najbliżsi przyjaciele poszli na przerwę.

- Posłuchaj mnie uważnie - zaczęła ostro - poznałaś już chyba mojego kolegę, prawda? - to było pytanie retoryczne. Mogłam się domyślić. Chodzi jej o Edwarda.

Continue Reading

You'll Also Like

523K 17.9K 30
Nigdy nie zastanawiałam się głębiej nad tym jak funkcjonuje świat, w którym żyjemy oraz jakie skrywa tajemnice. Do pewnego momentu... Nasz świat pod...
16.5K 298 63
Zwyczajna dziewczyna, prowadziła zwyczajne życie do momentu aż któregoś dnia, pojechała do innego miasta na wymarzone studia. Tam spotkała kogoś, kto...
35.5K 2.2K 74
"Czasami krew nie jest gęstsza niż woda." TheOriginals Sezon 1-4 01.06.2022 - 2 książka serii Audrey Gilbert Okładkę wykonała @dilfjsuh [TŁUMACZENIE]...
8.8K 531 43
Czym jest szczęście? Dla każdego z nas jest czymś zupełnie innym. A mi wydawało się, że odnalazłem jego definicje. Byłem po prostu cholernie szczęśli...