42. Come here, Ray

582 27 21
                                    

Danger Force AU > czyli wszystko jest takie samo poza tym, że Henryk został w Swellview i still jest KD :> also nie mogę się zdecydować która kryjówka więc powiedzmy, że ta z hd ale taka bardziej rozbudowana >:3 alsov2 to się dzieje 2 lata po finale



Było wcześnie kiedy Kapitan B wrócił ze swojego patrolu.

Nie spodziewał się nikogo o tej porze w Kryjówce więc mocno zdziwił go ten widok.

Charlotte Page przytulona do Henryka Hart'a, który obejmował ją ramieniem. Jasper Dunlop z brodą na ramieniu Charlotte. Mika leżała na nodze Char. Bose był wciśnięty między nią, a Henrykiem, Chapa była wtulona w drugi bok blondyna, a ten głaskał ją po włosach. Miles leżał wpół na udzie Jasper'a, a wpół na podłodze.

Wszyscy wyglądali tak spokojnie, że Ray Manchester uśmiechnął się lekko. Odwrócił się żeby wyjść kiedy...

— Cap...?

Ray przeklnął się w myślach i spojrzał z powrotem na dzieciaki.

Henryk patrzył się na niego, wciąż zaspany, ale wystarczająco przytomny.

— Hej — szepnął cicho, podchodząc trochę bliżej.

— Hej — odpowiedział chłopak tym samym tonem.

— Wygląda na to, że jesteś zajęty — skomentował Kapitan, pokazując głową na ludzi wokół swojego partnera.

(Partner in crime ofc)

Niebezpieczny rozejrzał się po czym zaśmiał cicho.

— Nah.

Mężczyzna uśmiechnął się i miał już kierować się do wyjścia, gdy Hen znów się odezwał.

— Chodź do nas, Ray.

— Ale ja-

— Wiem, że chcesz — powiedział dwudziestolatek z lekkim uśmiechem, a po chwili zmarszczył brwi — poza tym, kiedy ostatnio spałeś?

Brunet założył ręce na klatce piersiowej i zamiast odpowiedzieć na pytanie, zmienił temat.

— Nie ma tam dla mnie miejsca — wtrącił.

— Przesuń trochę Chape — Hart przewrócił oczami, tylko wpół zirytowany.

Znaczy, no wiecie,

Znał go już osiem lat i kiedyś trzeba było się przyzwyczaić do dziecinnych zachowań jego mentora.

No i nie był już szesnastoletnim dzieciakiem, którego to wkurzało za każdym razem.

Manchester zawahał się, ale w końcu usiadł na podłodze. Przesunął czternastolatkę tak, że teraz leżała na udzie blondyna. Dziewczyna mruknęła coś pod nosem i Ray wystraszył się, że przez przypadek ją obudził, ale ona jedynie zmieniła pozycję i ponownie zasnęła.

Wewnętrznie odetchnął z ulgą.

Chapa często przypominała mu Piper, gdy była młodsza.

A wszyscy wiedzą jaka była Piper Hart w dzieciństwie.

Położył się obok chłopaka, który uśmiechnął się szeroko i położył głowę na jego klatce piersiowej.

— Bycie dorosłym jest trudne — odezwał się Henryk w pewnej chwili — nie wiem co bym bez ciebie zrobił — dodał kiedy ręka Kapitana znalazła się w jego włosach.

— Na pewno byś sobie poradził, Hen — odparł cicho, bawiąc się jego blond lokami.

— Mhm...

Brunet przyjrzał się już-nie-nastolatkowi i pocałował go we włosy.

— Jestem z ciebie dumny, młody — westchnął — jesteś lepszym superbohaterem niż ja kiedykolwiek będę — dokończył i rozejrzał się.

Te dzieciaki były jego rodziną.

Nawet Jasper.

— Słodkich snów, dzieciaki. Wam wszystkim.

Ostatni raz się uśmiechnął i zamknął oczy. Szybko spowił go sen.

A jeśli Schwoz wszedł po południu do Kryjówki, to nic nie powiedział.

A jedynie,

Uśmiechnął się.




yo
zainspirowałam się fanfikiem ze star warsów który czytałam niedawno w którym też wszyscy spali oof
also mam sw feelsy więc nie zwracajcie uwagi na ten tekst Ray'a o byciu "lepszym bohaterem"

Man

Te książki to jedyne co mnie jeszcze trzyma w tym fandomie

Omg

Co się stało ;-;

Co się stało ;-;

Oops! Questa immagine non segue le nostre linee guida sui contenuti. Per continuare la pubblicazione, provare a rimuoverlo o caricare un altro.


Jesu

Za dużo siedzę na Twitchu XDD

Nice job, kid | Henry DangerDove le storie prendono vita. Scoprilo ora