Pewnej nocy stado Namjoona rozpoczyna pościg za małą, białą omegą, która była intruzem na ich terenie.
Główne parringi:
Sope
Bottom: Yoongi
Top: Hoseok
Pobocznie:
Jikook
Namjin
Występują przekleństwa oraz brutalne sceny!
Sceny +18
Rozdział o Taewon. Tak, ta nazwał shippu wygrała i mi się osobiście najbardziej podoba. Jest takie płynne oraz pozytywne w brzmieniu w moim odczuciu.
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
DOKONUJE NIEMOŻLIWEGO I ŁĄCZE TĄ DWÓJKĘ AMEN!
Uwaga!
Będą tu same sceny hetero!
Taehyung spędził u nich dwa tygodnie. Po upływie tego czasu czuł się o wiele lepiej w towarzystwie stada swojego brata, a inni podchodzili do niego z większą ufnością. Wszystkich szokowało to, że na ustach Tae coraz częściej pojawiał się lekki uśmiech, a wiecznie bezemocjonalna twarz zaczyna pokazywać choć drobne reakcje w różnych sytuacjach. Jimin oraz Jeongguk w kółko ciągnęli go do różnych gier ispędzania wspólnie czasu. Znaleźli wspólny język prawie bez problemowo, gdy Taehyung zaczął trochę się przed nimi otwierać.
Choć wiele rzeczy było jeszcze zagadką dla młodej alfy w tym nowym dla niego świecie to największą była pewna omega. Nie rozumiał swoich myśli, emocji, działań. Czasem przyłapywał się na tym, jak zahipnotyzowanie patrzy na nią, gdy spędza czas z kimś ze stada lub robi jakąś najzwyklejszą w świecie rzecz, jak przeglądanie telefonu. Nie rozumiał, dlaczego tak ciężko mu było oderwać od niej wzrok? Bez skutku próbował pojąć, dlaczego jego serce tak niebezpiecznie przyśpieszało, gdy pomiędzy nimi dochodziło do przypadkowego dotknięcia? Skąd pochodziło to przyjemne uczucie ciepła, gdy dziewczyna uśmiechała się szeroko bądź śmiała głośno? Nie potrafił pojąć jej idealności w każdej wykonywanej czynności.
Jej idealność wynikała z jej nieidealności. Miała swoje wady, jak i zalety, ale to wszystko balansowało ze sobą w pełnej harmonii, uzupełniając się. Taehyung nigdy nie sądził, że jego umysłem zawładną takie przemyślenia. Stała się punktem początkowym, który sprawiał, że zaczynał rozmyślać w przeróżnych kierunkach o naprawdę ciężkich tematach w swoim życiu.
Z nikim nie gadał o swoich uczuciach, trzymał to wszystko w sobie. Nikt tam nie jest jednak ślepy i głupi. Wszyscy widzieli, że pomiędzy tą dwójką coś się pojawiło co można było zauważyć najbardziej po Dawon, która przy najmłodszym z Kimów stawała się bardziej rozkojarzona oraz wręcz nieobecna.
