12.

10.6K 283 386
                                    

We wtorek piszę sprawdzian, mam nadzieję, że korki u Caluma pomogą mi napisać sprawdzian tak dobrze, jak ostatnia poprawka. Za trzy tygodnie Sophie będzie miała szóste urodziny i pani Megan dzwoniła do dyrektorki, że chciałaby z mężem zrobić małej niespodziankę. Z tego co mi powiedziała pani Stella, Sophie cały czas się pyta, kiedy ją odwiedzę. Też tęsknie za tą małą istotką i cieszę się, że będę mogła ją w najbliższym czasie zobaczyć.

Aktualnie znajduję się na zajęciach artystycznych.

-Moi drodzy, jako iż niedługo wystawienie ocen, zrobimy projekt w grupach. Dobierzcie się w grupy sami, nie chce decydować, kto z kim ma być-oznajmił pan Brown

-Ilu osobowe mogą być grupy?-zapytał Mike

-Od dwóch do pięciu, nie więcej-oznajmił nauczyciel.

Chciałam się zapytać, jak ma wyglądać projekt, ale nauczyciel mnie uciszył.

-Nie Mel, nie możesz być sama w grupie-oznajmił

-Em...Nie chciałam o to zapytać-oznajmiłam

-Naprawdę? A o co chciałaś się zapytać, jak nie o to?

-Jak ma wyglądać ten projekt?

-Już tłumaczę, ale najpierw chce usłyszeć grupy.

-Mel-szepnął do mnie Ash

-Hm?-spojrzałam na niego

-Jesteś z nami w grupie?-zapytał

Spojrzałam na niego, a później na resztę.

-Nie chce wam przeszkadzać-oznajmiłam- Najwyżej naprawdę zrobię sama.

-Jesteś naszą przyjaciółką, nie będziesz przeszkadzać-szepnął Mike

-No nie wiem, naprawdę nie chce przeszkadzać.

-Ale ty mnie irytujesz-westchnął Calum- Proszę pana, mamy już grupę-oznajmił brunet

-Dobrze, więc słucham, kto do niej należy?

-Ja, Mike, Ash, Luke i Melanie-powiedział

-Dobrze, widzę, że Mela znalazłaś kogoś dla siebie, kto nie uważa cię za inną- jak to powiedział zamarłam.

Chłopaki spojrzeli na mnie pytająca, a ja tylko szybko pokiwałam głową, że nie wiem o co mu chodzi. Coś czuję, że chłopaki będą wypytywać. Chyba czas im powiedzieć...

Do końca lekcji siedziałam jak na szpilkach. Chłopaki ciągle na mnie zerkali. Po dzwonku wyszliśmy z sali. Szłam nie zwracając uwagi na chłopaków. Jezu jak ja mam im to powiedzieć? Byłam zdenerwowana.

-Melanie!-krzyknął Luke- O co chodziło Brown'owi?-zapytał

-Em...-jak mam zacząć...

-Mel, o co chodzi? Inną?-zapytał Ash

-Boże...Nie wiem jak to powiedzieć-westchnęłam

-Może prosto z mostu?-zapytał Calum

Patrzyłam na ich twarze, czekali, aż zacznę mówić. Kiedy chciałam się odezwać przeszedł koło nas Jayson.

-Ojejku kłótnia „przyjaciół"?-zapytał z kpiną

-Spierdalaj Jayson-warknął Mike- Powiesz o co w końcu chodzi?-zapytał

-Ojeju, czyżby Melanie nie powiedziała wam bardzo ważnej rzeczy na swój temat?-zaśmiał się Jayson.

-Idź stąd-powiedziałam zła

One day changed my life I C.H. IKde žijí příběhy. Začni objevovat