🥀40🥀

172 10 1
                                    


Krzyki, piski i płacze było słychać niemal w całym wesołym miasteczku. Zapach waty cukrowej, oraz gofrów zachęcił mężczyzn do kupna.

- To co najpierw gofry, a potem wata czy najpierw wata, a potem gofry? ~ Zapytał z uśmiechem rudzielec, który był pewny, że Suga za wszystko zapłaci.

- Hm... ~ Udał zastanowienie. ~ Najpierw  kolejka górska, a później pójdziemy coś zjeść. ~ Nie czekając na jakiekolwiek słowo niższego chłopca pociągnął go  w stronę czerwonej dosyć dużej i na pierwszy rzut oka niebezpiecznej kolejki.

- Czekaj. ~ Młodszy przystanął na chwilę

- Na co?

- Boję się ~ Uśmiech na twarzy widniał nie tylko u Yoona, ale także u Jimina, który śmiał się sam ze swojego lęku.

- Ouch to po cholere chciałeś przyjść do wesołego miasteczka? ~ Nie było w tych słowach krzty pretensji czy też żalu Suga po prostu nie dowierzał  jak jego wiewiórka jest dziecinna i głupiutka.

- Chciałem tu przyjść dla waty i dla gofrów i dla diabelskiego młyna i dla koni. ~ Zaczął wymieniać dosyć nieśmiało, ale słysząc śmiech Yoongiego sam nie wytrzymał i się niewinnie uśmiechnął.

- Dobra to zrobimy tak na początku pójdziemy na diabelski młyn, a później na wate cukrową po tym idziemy na kolejkę górską, po czym schodzimy z niej i idziemy na gofry i resztę atrakcji co Ty na  to? ~ Przedstawił swój plan, a gdy młodszy pokiwał głową, że jest "za" ruszyli w stronę wielkiego niebieskiego koła.

~•~

Pomalowani i uchachani wracali do domu w świetle gwiazd. Jimin tulił się do Yoongiego i patrzył na białe punkciki na niebie od czasu do czasu potykając się o własne stopy. Suga delikatnie przytrzymywał swojego anioła, aby tamten nie upadł na ziemię i nic sobie złego nie zrobił.

- Do twarzy Ci z tą wiewiórką ~ Zaczął rozmowę pierwszy Suga, któremu podobał się malunek na twarzy Jimina.

- A tobie do twarzy z kotem. ~ Odpowiedział i złączył ich usta. Min nie miał zbyt dużego wyboru co do malunków na twarzy, ponieważ Park tak bardzo je pragnął i mimo iż Agust ich nie lubi to pod wpływem psich oczu jego dzieciaka zgodził się.

- Miał.

Ten dzień ewidentnie mogli uznać za najwspanialszy. Po raz pierwszy od wielu lat czuli się sobie bliscy, po raz pierwszy od wielu lat ich serca tak mocno biły, po raz pierwszy byli dla siebie parą.


~ Czasem warto upaść, by
zobaczyć kto Cię złapie. ~

Love hurts without you ~Yoonmin ✔Where stories live. Discover now