🥀39🥀

161 11 0
                                    


Kolejny ranek mijał im w spokoju. Yoongi ze smakiem zajadał się śniadaniem, które przygotował mu Jimin, a Jimin właśnie zaparzał sobie herbatę, a starszemu kawę.

- Masz jakieś plany na dzisiaj kochanie? ~ Zapytał oblizując swoje usta mokre od pomidorowego sosu starszy mężczyzna.

- Ja prawdopodobnie wybiorę się na zakupy, a Ty Yoosie? ~ Wziął do ręki z blatu dwa niebieskie kubki i jeden z czarną cieczą położył obok swojego ukochanego, a drugi z herbatą obok siebie na stole i usiadł zajmując miejsce na przeciwko swojego hyunga.

- Ja pojadę do pracy, a później sam nie wiem może gdzieś pojedziemy co? ~ Zaproponował Min, który w głębi serca błagał los, by Jimin się zgodził.

- Ja dzisiaj chciałem pojechać do mamy...
~ Nieudolnie skłamał młodszy tym samym powodując ból serca u Sugi.

- Nie jestem dzieckiem Jiminie, ale chciałbym wiedzieć dlaczego mnie okłamujesz co? ~ Park poczuł, że jest pod ścianą i musi coś na szybko wymyśleć za nim jego ukochany się wścieknie.

- Prima aprilis? ~ Uśmiechnął się, a miętowowłosemu przeszła cała złość.

- Skarbie jest już po...

- Wiem, ale Twoja mina była bezcenna ~ Nie było mu do śmiechu, ale żeby jego kłamstwa się nie wydały musiał się śmiać.

- To gdzie chcesz jechać? ~ Skończył swoje jedzenie i odstawił pusty talerz do zlewu, aby później go ktoś umył.

- Gdziekolwiek wybierz coś ~ Starszy zgodził się na tą propozycję i widząc, że zbliża się jego godzina wstał z krzesła i pocałował na pożegnanie Jimina.

~.~

Park Jimin:
Kiedy będziesz hyung?

Yi Xan:
Niestety ze względu na stan mojej
restauracji nie szybko, ale pieniądze mogę Ci przelać na konto.

Na te słowa Jimin ucieszył się jakby wygrał milion na loterii. Kamień z jego serca właśnie spadł, a ten debil nie przyjedzie i nie zepsuje jego związku, który i tak był w ruinach.

Park Jimin:
Jasne to jak zadzwonisz to sobie wszystko omówimy i jeszcze raz jest Ci strasznie wdzięczny za wszystko ❤

Yi Xan:
Jasne, ale jak coś to o mnie nie zapominaj już więcej.
Dobra ja uciekam, bo roboty jest
od groma i jest do dupy.

Park Jimin:
Powodzenia hyung.

Ucieszony rudzielec wybrał numer do swojego narzeczonego i wystukał kilka liter po czym wysłał wiadomość. 

Wiewióra❤:
Wesołe miasteczko.

Yoongi odczytując wiadomość od razu wiedział,  że ten dzień będzie udany mimo zrzędzących klientów.


~ Jak przekupić czas, by chwilę z
Tobą trwały dłużej? ~

Love hurts without you ~Yoonmin ✔Wo Geschichten leben. Entdecke jetzt