Love hurts without you ~Yoonmin ✔

🥀28🥀

Jimin jak napisał tak zrobił, ale zostawił liścik tak samo jak to zrobił kiedyś Yoongi.

Drogi Yoongi!

Witaj kochanie dzisiaj piszę do Ciebie ten ostatni list, a co zrobisz nie wiem, lecz chcę abyś wiedział, że moje życie legło w gruzach, choć do niedawna to myślałem, że się uda, że jakoś się ułoży. Wszystko będzie dobrze. Serca nam zabiją i złączymy dłonie.
To nie miało być tak. Ja i ty mieliśmy tworzyć słowo my.
Nie obwiniam Cię o nic, ponieważ to mnie się nie da kochać.
Wiem, że spędziłeś ten wieczór z tamtą laską. Widziałem was szczęśliwych i uwierz mi na słowo, że jedynie ty nie słyszałeś jak pęka moje serce. Nie chciałem w to wierzyć i nadal nie wierzę ...
Proszę powiedz mi, że to sen, bo to nie może się skończyć w taki sposób. Powiedz mi, że śnię, ponieważ dziś zbyt mocno kocham Cię.
Wybaczę Ci to wszystko tylko wybierz mnie i moją miłość.
Jadę na lotnisko mam samolot o 20.00 jeżeli nie pojawisz się do tego czasu zapomnij o mnie i o mojej miłości, bo ja nie zapomnę nawet jeśli to była zwykła gra.

~•~

Pisząc to Jiminowi spadło kilka łez na papier. Nie chciał tego robić, ale nie miał innego wyjścia. Bał się powrotu, ponieważ nie miał do kogo wracać. Kochał Min Yoongi bardziej niż swoje życie.
Suga był dla niego całą galaktyką, ale on dla niego był zwykłą przygodą na chwilę. Nie miał zamiaru się mścić, przynajmniej nie na nim i nie teraz.

Chłopak położył list na stole i położył na nim małą czerwoną jak wino różyczkę, którą dostał od Yoongiego, oraz pewną małą kasetę.

- Tak bardzo Cię kocham. Gdzie jesteś?! ~Upadł na podłogę i mimo iż był w Japonii nie długo to nic nie zmieniało, bo kochał Min'a przez całe swoje życie, a nie przez ten tydzień kiedy tu był.

~•~

- Co zrobisz jeśli umrę? ~ Zapytała słaba miłość bojąc się  co się z nią stanie.

- Nic Ci nie będzie tylko się tak nie wczuwaj. Daj im odpocząć od siebie. Yoongi musi zobaczyć jak to jest stracić cały świat. ~ Odparł rozum przytulając delikatnie, by nie zrobić krzywdy popękanemu sercu.

- Boję się, że już Cię nigdy nie zobaczę. ~ Powiedziała pewnie miłość, która powoli doceniał towarzystwo upartego rozumu.

- Ja też się tego boję chochliku. ~ Patrzyli na siebie i błagali, by to wszystko się jakoś ułożyło.

~•~

• " Nie było dane nam, być ze sobą więcej
Ja chcę pogadać z ale rozmawiać nie chcesz
Czuję, że kochasz, ale gasisz to uczucie
Nie raz próbowałem, ale zawsze musisz uciec." •