32

389 17 6
                                    

Dwa miesiące później
*Luna*

- Ciągle trzymają mnie emocje, to był ostatni koncert- Krzyknela Nina i wyskoczyła Matteo na plecy, przez co od razu delikatnie sie Usmiechnelam

- Wolelibycie żeby była druga część czy serial?- Powiedziałam siadają na kanapie i wzięłam zeszyt z piosenkami, które prawie były skończone

- Zdecydowanie Serial- Nina krzyknęła po raz kolejny, to chyba jej życiowy rekord w krzyczeniu- Ale szczerze chciałabym bardziej zzyc się z moją postacią i żebyśmy stały się w pewnym stopniu do siebie podobne

- To byłby wtedy mój pierwszy serial, w którym zagralabym główną rolę- Usmiechnelam się na samą myśl o tym, co działo by się z moją karierą dzięki takiemu serialowi

- A jak tam piosenki?- Wszyscy po pytaniu Matteo, spojrzeli na mnie i zajęli miejsca, koło mojego chłopaka

- Simon, Ambar, Gaston, Nina i Matteo, moi najwierniejsi fani- Cicho się zamsialam i spojrzałam na nich, co było świetnym pomysłem, bo zauważyłam że Ambar chciała zabrać mój zeszyt- Poznacie piosneki, dopiero gdy wydam płytę

- No Luna, to nie fair, ze Simon zna jedna piosenkę a my żadnej

- Znacie tą grupową- No i jeszcze bardziej wkopalam się tym zdaniem, bo Nina znów zaczęła swoje gadanie

- No to on zna dwie- Miałam już jej dosyć, więc wzięłam Simona z rękę i pociagnelam go w stronę wyjścia- Wrócimy gdy wszytko załatwimy

- Lunitka się denerwuje

Olałam ich krzyki i wyszłam z Simonem z mieszkania, bo musieliśmy iść załatwić sprawy zwiazane z piosenką

-  Gdzie idziemy najpierw?- Spojrzałam na swojego przyjaciela, a on się uśmiechnął się i pociągnął mnie w stronę kawiarni należącej do cioci Yam

- Tam mamy spotkanie z ludźmi od teledysku

No nie skapnelam się Alvarez

Gdy weszliśmy do budynku, od razu przywitał nas jedna z osób, z którymi mieliśmy porozmawiać o teledysku

- Myśleliśmy, ze skoro to piosenka o waszej przyjaźni, w teledysku będziecie wy, a na koniec kilka waszych zdjęć, to by było inne- Powiedział chłopak, który właśnie czytał książkę, ale też robił jakieś notatki

2 godzinny później

Weszłam z Simonem do mieszkania i bardzo się zdziwiłam, ponieważ nie było tam reszty, ale a mojej głowie urodził się sprytny plan

- Naprawdę nie chciałbyś wziąść ślubu? Wiesz, że marzę o zorganizowaniu czyjegoś ślubu- Usiadłam na kanapie, co Simon zrobił w tym samym momencie co ja

- Nie, śluby głównie nie są z miłości, a ja jakoś nie chcę takiegos czegoś- Mój przyjaciel uśmiechnął się do mnie, a ja zaczęłam baiwc się poduszka, która kolo mnie leżała- Ámbar ci o tym opowiadała, ze ona marzy o ślubie, a ja nie chce?

- Nie, po prostu często przy mnie o tym rozmawiacie... Rozumiem Cię, ślub to duże zobowiązanie wobec drugiej osoby

- Dobra, nawet jak bym chciał, Ambar i ja jesteśmy jeszcze młodzi- Przez jego słowa, na moją twarz wpłynął uśmiech

- To wezmiecie ślub za kilka lat, obiecuj mi to...

- Obiecam, jeśli ty obiecasz mi, że nie zostawisz Matteo i będzie mieli małą Lune i Matteo- Pokrecilam głową i wybuchłam śmiechem, na co mój przyjaciel też się zasmial- Obiecuje ci Luno Valente, ze spełnie twoje marzenie i wezmę ślub

Pelicula amor|| LutteoWhere stories live. Discover now