Pelicula amor|| Lutteo

11

*Luna*
Usiadłam na kanapie w garderobie i zdjalam swoją bluzę, przez co popsułam swoje włosy, a do mnie od razu podbiegla fryzjerka, której kazalam wyjść

- Tak o to wygląda garderoba na sesjach zdjęciowych - zaczęłam mówić do Ambar- wszędzie ciuchy, kosmetyki i różne rzeczy do włosów

- O której zaczyna się twoja sesja?

-Za godzinę, ale jeszcze makijaż i nie moja a nasza, właśnie mam coś dla ciebie - wyjęłam z kieszeni mojej bluzy małe pudełeczko, w którym znajdowała się niespodzianka dla Ámbar

- Co to?- Ambar spojrzała na mnie, a ja z uśmiechem otworzyłam pudełeczko

- Bransoletka, taka sama jak moja i Niny. Gwiazdka oznacza sławę, no a A to twoje imię- zaśmiałam się i podałam jej to pudełko - To ma przynieść ci sukces, mi pomogło i zawsze przypomina mi o Ninie
- Dziękuję- Ambar mnie przytuliła, a ja bez zastanowienia odwzajemniłam ten gest- Luna, porozmawiasz z Matteo?- po jej słowach usiadlysmy na kanapie, a ja uśmiechnęłam się na myśl o chłopaku

- Ale o czym mam z nim rozmawiać?

- O waszym pocałunku i o Lutteo- krzyknęła szczęśliwa, a ja się cicho zaśmiałam

-Jeśli los będzie chciał, żebyśmy byli razem to Matteo poruszy dziś temat pocałunku- Dziewczyna spojrzała na mnie i pokręciłam głową

- Przecież nie będzie się dziś widzieć

- No właśnie- Pokiwałam głową, na co Ambar uśmiechnęła się i pokrecila głową

*5 godzin później*
*Ambar*
- Jest już 17, a my dopiero coś zjadłyśmy - odezwałam się do Luny, gdy wyszłyśmy z restauracji-Simon - krzyknęłam i pobiegłam do mojego chlopaka, a on mnie pocałował

- Błagam, to że wam wybaczyłam nie znaczy , że chce byście wkladali siebie języki do gardła w miejscu publicznym- Simon odsunął się odemnie i zaśmiał się, a Luna pokazała mu środkowy palec

- No chodź, przytulę cię - Luna do niego podeszła i wtuliła się w niego- Wiesz, że uwielbiam te twoje teksty?

- A wiem - pokazała mu język i podeszła do Matteo- Skarbie nie bądź zazdrosny, ciebie też przytulę - tym razem Lunita wtuliła się w Matteo, a on pocałował ją w głowę. Po chwili Luna spojrzała na mnie i pokiwala głowa- Balsano możemy porozmawiać ?

-Jasne- Matteo uśmiechnął się i położył jedna ze swoich rąk na plecach Luny

-To wy już możecie iść - Kiedy pomachala do nas, zasmialismy się i zaczęliśmy iść w stronę parku

- Tęskniłem już za moją księżniczką- Simon zbliżył się do mnie, gdy oparłam się o drzewo- Lubię spędzać czas z chłopakami, ale nie znoszę spędzać tego czasu bez ciebie - musnął moje usta i odsunął się odemnie

- Oj Alvarez, jaki ty jesteś uroczy, nie da sie za tobą nie tęsknić - przyciagnelam go do siebie i pocałował co on odrazu odwzajemnil

- Simon Alvarez- usłyszeliśmy krzyk jakiejś dziewczyny, więc odsunelismy się od siebie, a ja spojrzałam na ziemię- Nieźle śpiewasz, jesteś cudowny powines wsiąść się za swoją karierę - dziewczyna wyjęła telefon i zrobiła sobie z nim zdjęcie

- Pa - krzyknął do dziewczyny i odwrócił się w moją stronę- Na czym skończyliśmy?- zapytał z uśmiechem i złapał mnie za rękę

- Na...- nie zdążyłam odpowiedzieć, bo Simon pocałował mnie, ale ten pocałunek nie był bardziej namiętny od tego poprzedniego- Wiesz co, może pójdziemy do hotelu, tam żadne fanki nam nie przeszkodza- pociągnęłam go w stronę wielkiego budynku.