12

723 31 10
                                    


*Luna*

- Co masz w planach ksiezniczko?- odezwał sie Matteo gdy rano wyszliśmy z hotelu

- Pójść na plan i spotkać naszego nowego reżysera, potem zaproponuje mu Ambra do roli w filmie, potem studio nagrań by nagrac jeszcze kilka piosenke, jeszcze później idę z tobą do kawiarni, a następnie wracamy do hotelu i szykuje się na kolejny dzień- uśmiechnęła się delikatnie, a on pokrecil głową, przez co spojrzałam na niego zdziwiona

- Jeszcze proba do koncertu, a jutro cały dzień prób - krzyknął gdy weszliśmy na plan filmowy

- Luna Valente i Matteo Balsano, tak?- podeszła do nas, kobieta o czarnych włosach- Jestem Juliana Serrano, wasza nowa reżyserka

- Miło mi poznać- usmiechnelam się delikatnie- Mam dla pani propozycje nie do odrzucenia- krzyknelam radośnie i spojrzałam na Matteo

- Oboje mamy dla pani propozycje nie do odrzucania- Matteo uśmiechnął się do mnie delikatnie- Mamy dwie osoby do filmu

- Ambar Smith i Simon Alvarez- spojrzałam na Matteo- Idealnie nadają się do tych roli które się zwolnily

- Jako, że mamy mało czasu, zaufał wam, nich dziś przyjdą do studia nagrac piosenki i ja ich ocenie- patrzyła na nas i widać był, ze nad czyms sie zastanawiała- A chciałam usunąć kilka waszych scen, ale one chwytają tak za serce, że nie potrafią - zasmiala się i poszła do jakiś ludzi, a my po prostu wyszliśmy

- Wow, może nie będzie tak źle - zlapalam Matteo za dłoń, a on się uśmiechnął- Napisz do Simona i Ambar, a teraz chodźmy spotkać się z Nina i Gastonem, bo się z nimi umowilam

- Podwójna randka? - zasmiala się i złapał mnie za dłoń

- No tak jest najlepiej, tylko my będziemy wiedzieć, ze to jest randka..- rozejrzalam się- A fani którzy nas spotkają, będą myśleli ze to grupowe wyjście, w dodatku będziemy mieli w swoim życiu więcej prywatności

- Wiedziałem, że jesteś genialna- zasmial się i pocalowal mnie w policzek

- Dobra, Balsano wzbudzisz zaraz zainteresowanie- weszłam do kawiarni i szybko podeszłam do stolika przy którym siedzieli Gaston z Niną- Wit....

-Gdzie jest Matteo? Czemu jesteś sama? Dziewczyno, Lutteo- krzyknął Gaston, a po chwili usłyszałam śmiech Matteo, który właśnie przyszedł z Menu

- Bracie, jestes gorszy, niż nasi fani- zasmial się Matteo i usiadł koło mnie- Co tam u was? Zamowiliscie już coś?

- Kawę i jakieś ciasta- zaśmiała się Nina i w tym momencie podeszła do nas kelnerka która chciała zdjęcia z chłopakami- Matteo nie patrz się tak na tą kelnerke, bo Luna jest zazdrosna - Nina znów się odezwała, gdy dziewczyny koło nas już nie było

- Tak skarbie?

- Nie, Ninie się wydaje- powiedziałam bardzo cicho, a chłopak pocałował mnie w policzek i przytulił- Troszkę

- Wiedziałem- krzyknął, a ja się zaśmiałam, poniewaz zaczal mnie laskotac - Jesteś moją księżniczką, więc nie musisz być zazdrosna

- Patrz Nina jesteś, że mną już kilka tygodni a jeszcze nie byłaś zazdrosna, a oni są dzien, a Luna już jest- Gaston się zaśmiał, a ja pokazałam mu środkowy palec- Oooo ludzie a o to prawdziwa natura Luny Valente- krzyknął chłopak, a Nina go uderzyła w bok

- Cicho bądź- spojrzała na niego i położyła mu rękę na policzku- Skarbie będziemy musieli porozmawiać o tym, jak normalne osoby zachowują się w miejscach publicznych

- Ale to ciasto jest dobre- krzyknęłam szczęśliwa, a Gaston się uśmiechnął- Chcesz powiedzieć, że ja i Gaston jesteśmy nienormalni?

-No właśnie- krzyknął blondyn i przybil że mną piątkę, na co nasze drugie połówki pokrecily głowami

- Ja już się nie będę odzywać, bo wam zawsze coś nie pasuje- krzyknęła moja przyjaciolka, na co wysłałam jej buziaka

- Dobra ja idę do studia nagrań- wstałam od stołu i przytuliłam Nine, przybiłam złówika z Gastonem i pocałowałam Matteo- Do później

- Ja idę z Luna, muszę jeszcze nagrać jedną piosenkę, widzimy się później na próbie do koncertu- złapał mnie za dłoń i wyszliśmy z kawiarni- Pocalowalas mnie w miejscu publicznym- chłopak się uśmiechnął, a ja się cicho zaśmiałam

- Taka mała rzecz, a cieszy- znów go pocałowałam, ale teraz w policzek

- Mam nadzieję, że jak najszybciej ogłosimy, że coś pomiędzy nami jest - weszliśmy do studia i rozdzielilismy się, ja poszłam nagrywać swoje piosenki, a on do dzwiekowców

- Luna- kiedy spiewalam, do pomieszczenia weszła Juliana- Wszyscy mówi, że to od ciebie zależy czy będą koncerty, bo podobniesz jesteś tu najważniejsza

- Tak, koncerty będą, podjęłam sama ta decyzję- powiedziałam z uśmiechem i powiesiłam słuchawki na mikrofonie

- Luna musimy biec na próbę- krzyknął Matteo i wyciągnął mnie z budynku, więc zaczlema biec by się nie wywrócić

-Matteo podjęłam decyzję- krzyknęłam, a on spojrzał na mnie zdziwiony- Po filmie będą koncerty

- Świetnie- przytulił mnie i pocałował w policzek- Więcej czasu razem - weszliśmy do budynku i ruszyliśmy w stronę sceny, ale nim weszliśmy na nią jeszcze Matteo zdążył mnie pocałować

- Też się cieszę-zaśmiałam się i wybiegłam na scenę-Nie wiem po co jak chodzę na te próby skoro śpiewam, tylko jedna piosenkę- podeszłam do Matteo i pocałowałam go- Mam nadzieję, że będę mogła być z tobą na wielu trasach-Miałam znów go pocałować, ale podeszli do nas Gatson z Nina

- Ambar i Simon są na planie i grają- odpowiedział nam Gaston, na pytanie którego nawet nie zadalismy

- A właśnie Gaston, fani chcą żebyśmy zaśpiewali razem jeszcze na tej trasie- krzyknął Matteo- Nas stary układ- Gaston, ja i Nina zeszliśmy że sceny, a Matteo zaczął swoją próbę

- Ale mi tu nudno- krzyknęłam i położyłam się na Ninie, która od razu zaczęła głaskać mnie po głowie

- Luna,  teraz nasza piosenka- krzyknął Matteo, a ja nie chętnie wstałam z podłogi i weszłam na scenę

- Pamiętajcie o tym, że macie udawać zakochanych- krzyknął Choreograf, a ja się zaśmiałam- No bo to piosenka o miłości- Gdy już skończył nam coś mówić, zaczęła lecieć muzyka, a ja zaczęłam śpiewać. Przez całą piosenkę piosenkę z Matteo świetnie się bawiliśmy, a pod koniec chłopak mnie pocałował

- Lutteo is real bitch- krzyknął Gaston, a po chwili usłyszałam kolejny krzyk, ale Niny

- Nie będę gorsza, TAKKKK Lutteo is real bitch- odsunelam się od Matteo i zobaczyłam, że robią nam zdjęcie

- Moja własna przyjaciółka- spojrzałam na nią, a ona tylko schowała telefon i wtulila się w Gastona

- Sprawdzajcie mój profil, będzie tam wasze zdjęcie- krzyknęła i wybiegła z budynku, a za nią Gaston

- Mnie zastanawia czy oni są normalni i do kogo to krzyczeli- Matteo spojrzał na mnie, a ja tylko pokręciłam głową- Dobra mniej ważne, chodźmy stąd

- Gdzie?

- No do hotelu, bo jutro od rana mamy próby- krzyknął szczęśliwy i złapał mnie za dłoń

- No tak

Mam takie pytanie kogo wolicie Eve/Adę czy Emilie
15 gwiazdek i 9 komentarzy od was pojawią się kolejny rozdział (po 7 pojawi się dodatek)
~Luna❤

Pelicula amor|| LutteoWhere stories live. Discover now