16

540 29 7
                                    

*3 dni później*
*Luna*
- Mam rozmowę z Benicio- krzyknęła Ambar i zaczęła się malować- Szuka menagera, a Gaston mnie mu polecił

- A ja mam rozmowe z Emilia, bo jestem jej idolka- założyłam buty i wyszłam z pokoju Ambar- Widzimy się na obiedzie?

- Tak- uśmiechnęła się do mnie, a ja wyszlam razem z nią z domu- pa

- Pa- ruszyłam w strone plaży, ciągle podziwiając widoki, pomimo ze już je znałam

- O hejka, Luna- krzyknęła szczęśliwa dziewczyna, a ja na nią spojrzałam

- Ej, my przecież się znamy, grałas w moich dwoch ostatnich filmach- zaśmiałam się i ja przytulilam- miło cię spotkać

- Ciebie również- usiadłam koło niej i spojrzalam na morze, które sprawiło ze wracało wiele dobrych wspomnień- Co robisz w Cancun?

- Pochodzę stąd, więc skorzystałam z okazji spotkania rodziny, a po drugie jestem tu z Matteo Bal...

- Z Matteito? To moj były chłopak- zasmiala się i spojrzała na mnie- Pamiętam wszystkie prezenty od niego, wiesz naszyjnk z moim imieniem

- Tak, to musiało być romantyczne- usmiechnelam się i dotknelam swój naszyjnik

- To jak mówi, że chcę być moim ostatnim chłopakiem albo mówił, że jak mnie nie widzi czuję jakby cały świat znikał- po jej słowach zrobilam się smutna- A potem jak zareklamowalam go, zerwał że mną- po moim policzku spłynęła łza- Coś się stało?

- Matteo, on jest moim chlopakiem i... I mówił tak co mnie- spojrzalam na nia,a ona mnie przytulila

- Moje małe biedactwo, jak widać niczego się nie nauczył

- Ja już pójdę- szybko wstałam i poszłam w stronę sklepu- Jestem głupia, jak mogłam mu zaufać- zatrzymalam się gdy zobaczyłam widok Ambar która z kimś się calowala, ale po chwili przeszłam przez ulicze i weszłam do sklepu, w którym zobaczyłam swoją mamę

- O Luna, pomożesz mi zrobić zakupy? Wiesz chciałam pomóc i zaproponowałam, że kupię potrzebne rzeczy do filmu- uśmiechnęłam się do mnie i podała mi jedna z kartek

- Czarna bluza dla Matteo, czerwona sukienka to napewno dla Niny- przejrzałam całą listę- Mam kupić ciuchy- uśmiechnęłam się, a mama podała mi pieniądze i weszła do sklepu z rzeczami do domów

- Czarna bluza- zaczęłam rozglądać się po sklepie

- Luna Valente- krzyknął ktoś za mną i mnie przytulil

- Benicio, co ty tu robisz?- Odwróciłam się w jego stronę i się uśmiechnęłam

- A niedawno skończyłem spotkanie z Ambar- spojrzał na moją kartkę i wziął ją odemnie- O chętnie ci pomogę, a właśnie Valente będziemy się widywać coraz częściej, bo będę pomagał... tylko pomagał przy filmie i koncertach, razem z Emilia, była dziewczyna Matteo- zaśmiał się i podał mi bluzę, która był jak ta która Matteo miał na sobie gdy go poznałam

- To fajnie- podeszłam do sukienek- Kto będzie w tej sukience?- spojrzał  na sukienkę i się uśmiechnął

- Ja, ale nie dokładnie w niej, bo będzie jeszcze przerabiana- wzięłam dwie czerwone i trzy pary czarnych butów

- Czyli ty w czarnej, a dwie osoby w czerwonej i takie same buty?- zaśmiał się i sprawdził kartkę- Co teraz?

- Pomagasz przy filmie, tak?

-No tak- spojrzał na mnie zakoczony, a ja podałam mu wszystkie rzeczy

- Idź zapłać i zanieś to do mnie do domu- podałam mu pieniądze i wyszłam ze sklepu, jak najszybciej kierując się na spotkanie z Matteo, w kawiarni

- Luna- Matteo uśmiechnął się do mnie, gdy usiadłam koło niego- Słyszałem, że byłaś na spotkaniu z Emilia, jak tam ci się podobało?

- Tak i powiedziała mi, że kiedyś dałeś jej naszyjnik i mówiłeś takie same teksty jak do mnie- Napiłam się kawy i spojrzałem na chłopaka, a po chwili Matteo złapał mnie za dłoń

- Emili jest zazdrosna i chce do mnie wrócić- zaśmiał się i mnie przytulil, a ja od razu go odepchnelam

- A niby skąd wiedziała o tych tekstach?

- Gaston powiedział jej wszystko, bo wiesz on uważa, że przy tobie stałem się romantyczny- pocałował mnie i mocniej przytulił- Tylko ty zasługujesz na takie teksty

- Kocham cię Matteo- rozejrzałam się po kawiarni i zobaczyłam Nine z Gastonem- Czy oni nas śledzą?

- Nie, są na randce- spojrzał w ich stronę i zaśmiał się- Ale i tak przyszli tu za mną

- To może my, pójdziemy do domu i poćwiczymy sceny, których jeszcze nie nagralismy- spojrzałam na niego i wstałam od stolika- Chodź- złapałam go za dłoń i wyszłam z kawiarni

- A może pójdziemy popływać, albo pójdziemy do kina

- Musimy poćwiczyć- pociągnęłam go w stronę domu, a on się zaśmiał- To jest profesjonalne podejście, nie śmiej się

- Rozumiem, no ale moglibyśmy sobie zrobić przerwę- udawał zmęczenie, przez co się zaśmiałam
- Jutro zrobisz sobie przerwę, ale tylko z rana, bo później masz próbę- uśmiechnęłam się, a on mnie przytulił

- Ale wtedy przynajmniej nie będziesz mnie męczyć znajomością tekstu- pocałował mnie w policzek i wybiegł do domu, a ja za nim- Luna nie bij mnie- krzyknął, kiedy chciałam go popchnąć

- O Luna, wróciliście- powiedział mój tata i przytulił mnie- Ale mam już dość krzyków, bo kilka kłótni nagrywanych, jeszcze macie próby i cwiczycie, nie męczy was to?

- To samo powiedziałem Lunie, a ona uparta i każe mi ćwiczyć- powiedział znów udając zmęczenia, a ja uderzyłam go w głowę- I jeszcze mnie bije

- Ale i tak mnie kochasz- przytuliłam go, a mój tata się zaśmiał

- Naprawdę do siebie pasujecie- uśmiechnął się i poszedł do kuchni, a ja ruszyłam w stronę swojego pokoju, ale zatrzymałam się pod drzwiami Ambar

- Widziałem jak się calujecie- krzyknął Simona, a ja nagle poczułam jak koło mnie staje Matteo

- I dobrze, że widziałeś- powiedziała Ambar, że śmiechem- Przynajmniej będziesz znał powód naszego zerwania

- Jesteś niemożliwa, jeszcze powiedz, że się w nim zakochałaś- znów usłyszałam krzyk Simona

- Tak zakochałam się w nim i chce z nim być...

Pelicula amor|| LutteoWhere stories live. Discover now